11 września Teatr Powszechny w Łodzi zaprasza na pierwszą prapremierę tego sezonu. Na Dużej Scenie widzowie obejrzą “Chciałem być” – sztukę napisaną i wyreżyserowaną przez Michała Siegoczyńskiego. Spektakl inspirowany postacią Krzysztofa Krawczyka to subiektywne spojrzenie reżysera na fenomen Krawczyka jako artysty i człowieka.
fot. Grzegorz Michałowski/PAP
To pierwszy spektakl o Krawczyku po śmierci artysty.
Podkreślam często, że w teatrze bardzo ważne jest ryzyko artystyczne – otwieramy więc nowy sezon prapremierą. Zaprosiłam Michała Siegoczyńskiego, który pracuje nad spektaklem w Teatrze Powszechnym już po raz czwarty. Jego język teatralny w bardzo interesujący sposób eksploruje różne aspekty nowoczesnego myślenia o komedii. To podejście jest bardzo bliskie moim poszukiwaniom współczesnego języka polskiej komedii w teatrze – mówi Ewa Pilawska, dyrektorka Teatru Powszechnego w Łodzi.
Próby rozpoczęły się w ubiegłym roku – najpierw na podstawie sztuki innego autora. Reżyser, po jednej czy dwóch próbach, poprosił mnie, abym dała mu szansę na zmianę. Powiedział, że jest w takim momencie, w którym czuje, że chce realizować własne pomysły i reżyserować tylko swoje autorskie sztuki. Podzielił się obawą, że zbyt mocno zaingeruje w sztukę innego autora, którą miał reżyserować – opowiada Ewa Pilawska.
Pytanie, dlaczego zależało mi na wyreżyserowaniu sztuki o Krzysztofie Krawczyku, jest w jakimś sensie retoryczne. Krzysztof Krawczyk to bardzo barwna postać, każdy od razu rozpoznaje jego twórczość – niezależnie od wieku i pokolenia. Ja dorastałem razem z tą muzyką, ale to właściwie bez znaczenia, bo uważam, że nie trzeba być kolekcjonerem płyt Krzysztofa Krawczyka, żeby bardzo dobrze znać jego twórczość – mówi Michał Siegoczyński, reżyser “Chciałem być”.
Spektakl “Chciałem być” został zrealizowany na XXVII Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Festiwal współfinansowany jest przez Urząd Miasta Łodzi i dofinansowany z budżetu państwa – ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.