Druga odsłona nowej płyty Zalewskiego. Singiel “Kochaj” już dostępny

20 maja wyszedł mocny utwór Zalewskiego – „ZGŁOWY”. Zaledwie kilka dni po ostatniej premierze, do sieci trafia druga zapowiedź nadchodzącego albumu. „Kochaj” to epicka ballada o miłości.

Zalewski z przytupem zapowiada nowy etap w swojej karierze. Artysta kazał czekać fanom aż 4 lata na swój autorski album. Kiedy jednak wrócił, to ze zdwojoną mocą. Jednego tygodnia wydał dwa kontrastujące ze sobą single – prowokacyjny i surowy rapowany utwór „ZGŁOWY” oraz liryczną balladę „Kochaj”, czyli godnego następcę „Miłość Miłość” czy „Wszystko będzie dobrze”.

fot. Bartosz Mieloch

– Tematyka piosenki „Kochaj” jest chyba oczywista, ale spróbuję się rozwinąć. To numer o tęsknocie. O potrzebie miłości, albo może nawet bardziej o potrzebie wypełnienia braku, co go każdy w sercu nosi. O szukaniu szczęścia poza sobą, co kończy się zawsze raczej niewesoło. Ale tu już odbijamy w filozoficzne tematy, a przy klasycznej rockowej balladzie nie ma co dzielić włosa na czworo. O miłości jest to piosenka i tyle. Zainspirowana trochę „Wild Is The Wind” Bowiego. Proszę się wzruszać! – opowiada o utworze Zalewski.

Do singla powstał niezwykle wzruszający klip w reżyserii Michała Sierakowskiego, w którym zagrali aktorzy Mila Jankowska oraz Jan Sałasiński, a także sam Krzysztof Zalewski w towarzystwie konia Edka.

Czy drugie połówki istnieją? Czy uda się znaleźć tę jedną na milion osobę, dla której zostaliśmy stworzeni? Jeśli tak, to gdzie ona teraz jest, co teraz robi? Jest w tym kraju? Może w tym samym mieście? Na tym samym osiedlu? A może nawet w tym samym wagonie metra? Czy rozpoznamy ją, kiedy stanie nam na drodze? Na tych pytaniach oparłem pomysł na teledysk. Zalewski wciela się w rolę narratora, który prowadzi historię dwójki idealnie dobranych dla siebie osób. Dziewczyna i chłopak mijają się przypadkiem, jak ciała niebieskie podczas zaćmienia. – tłumaczy Michał Sierakowski, reżyser teledysku.

Zarówno utwór „Kochaj”, jak i wydany wcześniej „ZGŁOWY” promują nowy album Zalewskiego. Album zatytułowany „ZGŁOWY” zapowiada się bardzo eklektycznie ale i osobiście. Premiera zaplanowana jest na jesień tego roku.

 

Zalewski i jego manifest “ZGŁOWY”

 

Leave a Reply