Takiego duetu jeszcze nie było. Po wielu latach pracy w branży muzycznej, Greg Strangler zaprezentował własny utwór. W piosence „Puk Puk Puk” gościnnie pojawił się Czesław Mozil.
Na zewnątrz pandemia. Cały świat zamknął się w domach. Przeniesieni do rzeczywistości online powoli oduczamy się bezpośredniego kontaktu ze znajomymi, klientami, współpracownikami. Czasem zdarzy nam się zapomnieć o myciu zębów, albo włożeniu spodni na video chat z szefem.
Po kilku miesiącach noszenie tej samej podkoszulki przez tydzień staje się normą, a po kilku kolejnych ubrania zostawione na podłodze rosną pod sufit. Może i góry bielizny przeszkadzają w chodzeniu, ale to nie problem. I tak nie ma dokąd iść. Można zostać w domu i gnić na kanapie. Ważne, żeby mieć z kim.
fot. materiały prasowe
„Puk Puk Puk” to piosenka oczywiście o miłości. O byciu razem nie tylko wtedy kiedy jest dobrze, ale też wtedy kiedy przebywając w przymusowym zamknięciu uczymy się o sobie wielu niekoniecznie przyjemnych rzeczy. O pozostawaniu razem, nawet w niesprzyjających warunkach. Piosenka w całości napisana i zaaranżowana przez autora. Nagrana w studio Sound & Wave z udziałem zespołu, kwartetu wokalnego i chóru. Głosu w jednej ze zwrotek oraz w refrenach użyczył Czesław Mozil. Miks wykonał Jakub Krukowski.
*****