![](https://i0.wp.com/polskaplyta-polskamuzyka.pl/wp-content/uploads/2024/03/Rosalie_Zaluje_fot.-Dawid-Misiorny-3.jpg?resize=800%2C800&ssl=1)
Po “Kiedy powiem sobie dość” Rosalie. sięgnęła tym razem po radiowy hit Eweliny Flinty -“Żałuję”.
Jednego dnia w Warszawie, wchodząc do sklepu, usłyszałam, jak leciała z głośników Ewelina Flinta i złapałam się na tym, że zaczynam śpiewać na głos ten numer. Lawirując między półkami dopiero po minucie zorientowałam się, że każdy, kto był w tym sklepie robił dokładnie to samo. A przede wszystkim shout out do pani za kasą! Po tej sytuacji stwierdziłam, że to numer, który zdecydowanie musi wejść na warsztat mój i Chloe. – mówi o singlu Rosalie.
„Żałuję” jest rzucaną w stronę kochanka dubstepową klątwą, która krzyczy i przyprawia o drżenie całego ciała. Break-up song, który znamy od lat jest teraz jak taranteliczny taniec, w którym czuje się i udrękę rozstania i ekstazę uwalniania się od tego, co było.
fot. Dawid Misiorny