Zofia Esden – “Accidental Sampling” [RECENZJA]

Nasz ocena

“Accidental Sampling” to trzecia, tym razem solowa płyta Zofii Esden, będąca zapisem jej inspiracji jazzem w różnych jego odsłonach. Poniżej można znaleźć naszą recenzję tego wydarzenia.

Recenzja płyty “Accidental Sampling” – Zofia Esden (2023)

Album “Accidental Sampling” Zofii Esden, to ciekawa propozycja, która wymyka się łatwemu zdefiniowaniu. Na całość składa się dwanaście kompozycji, będących wycinkiem pewnej rzeczywistości, jakby zatrzymanym w czasie momentem, gdzie ważne miejsce zajmują sample, wyciągające na powierzchnię odgłosy otoczenia. Na płycie znajdziemy jednak nie tylko autorskie utwory, ale też standardy w zupełnie nowych, całkowicie odmiennych wersjach. Stąd jazzowa swoboda oparta została na szerokich przestrzeniach improwizowanych, co w tym przypadku stanowi fundament całego wydarzenia.

Dostrzeżemy tu wręcz znacznie więcej inspiracji, które wykluły się z ogromnej kreatywności twórczej. Właściwie wszystkie zapożyczone propozycje zostały przekształcone wyłącznie na nowo przyjętych warunkach, gdzie pierwowzór stał się jedynie punktem wyjścia do czegoś zupełnie odmiennego. Można wręcz powiedzieć, że to improwizowane wariacje, zrodzone na kanwie wymyślnej specyfiki, a nawet – nie będzie to przesadą – nowatorstwa jazzowego (“I follow rivers” z repertuaru Lykke Li).

W przypadku autorskich kompozycji wolność twórcza była jeszcze większa, bo wiele z nich nie ma typowej formy muzycznej (“Ptaki“). Przez to wyłamują się one czytelnemu określeniu po kątem spójności wykonawczej, choć jest to zamknięte w przyjętym zamyśle projektowym (“Plac zabaw“). To właśnie na takie momenty składają się motywy wyciągnięte z otaczającej nas rzeczywistości. Do tego dochodzą utwory podbite większą czytelnością, ale osnute elementami doświadczenia, gdzie poszczególne instrumenty dodają im poetyczności artystycznej (“Na drodze do wieczności“).

Zresztą mówiąc o tej płycie, jako o intrygującym wydarzeniu, nie możemy pominąć muzyków, którzy zostali zaproszeni do udziału w tym projekcie, czyli Jacek Mazurkiewicz (kontrabas), Karolina Piatkowska- Nowicka (skrzypce), Tomasz Gadecki (saksofon), Bogumił Grala Gotlieb i Michał Fajgier (fortepian), Ola Rzepka (fortepian preparowany) i Łukasz Marciniak (gitara elektryczna). Oni wszyscy uformowali konstrukcję oparta na jazzowej wieloznaczności. Do tego Zofia Esden wykorzystuje wokal, jako jeden z instrumentów, tworząc dodatkową oryginalność tego wydarzenia. To doświadczenie w postaci cięcia, samplowania, eksploatowania motywów wokalnych w różny sposób dopełnia swoistość wybranych utworów (“Kołysz ze się kołysz“).

Accidental Sampling” nie jest łatwym albumem i może być kłopotliwy w odbiorze nawet dla poszukującego słuchacza. Stanowi jednak źródło wielu inspiracji, które zatopione w określonej wizji artystycznej Zofii Esden, oddaje obraz całkowitej wolności twórczej i zupełnej niepowtarzalności. Dzięki temu mamy pewność, że trafił nam się projekt z innowacyjnym podejściem do tego, co tylko pozornie może wydawać się nam znane.

Na szczęście eksperymentalny wyraz nie przesłonił emocjonalnej strony tego wydarzenia, co w przypadku tak odrębnej pod wieloma względami twórczości ma duże znaczenie. Znajdziemy więc w tym także dźwięki wyciągnięte z naszej podświadomości, które poprzez zatopienie ich w szlachetnym brzmieniu, rozbudzają w nas pozytywne odczucia. Dlatego warto wgryźć się mocniej w wymowę tego materiału, bo każdy utwór porusza dużym autentyzmem i umiejętnością wykorzystywania jazzowej otwartości do przekazania nam czegoś ważnego.

Łukasz Dębowski

 

Leave a Reply