Na nowej płycie „Wachnowski forever” znajdą się znane utwory Tomka Wachnowskiego, ale nagrane na nowo. Pojawią się na niej także dwie premierowe propozycje. Artysta zaprosił do współpracy gitarzystę – Jacka Królika. Premiera albumu przewidziana jest na marzec tego roku.
„Mija 30 lat od wydania „Śniegowic”… Szmat czasu… Dużo się wydarzyło i zmieniło od tamtych dni. Piosenki tworzone w latach 80., w bolesławieckim pokoiku otoczonym rzeczywistością PRL-u i w 90., na chicagowskich poddaszach… Płyta nagrana i wydana dzięki energii i pomocy przyjaciół…
„Wachnowski forever” to nie jest podsumowanie czy pożegnanie. Mam jeszcze trochę planów i zamierzam je zrealizować. Dla siebie i dla Was.
fot. okładka płyty
„Wachnowski forever” to spotkanie stricte gitarowe. Do współpracy zaprosiłem Jacka Królika, którego znam z „tamtych” czasów, bo wcześniej nie dane nam było gitar skrzyżować. A te piosenki powstawały przy gitarze, na gitarę i przy gitar towarzystwie powinny przebywać. Ta płyta to powrót sentymentalny, ale też emocjonalny krok do przodu. Myślę, że się w tym razem odnajdziemy. Na pewno w jednym te płyty są podobne. Ta dzisiejsza także powstaje dzięki energii i pomocy ludzi, którzy ciągle we mnie wierzą. Płytę dedykuję Jowicie.” – Tomek Wachnowski
*****
Ta płyta to kilkanaście utworów z przeszłości na nowo zaaranżowanych, a „Snowflakecity” to angielska wersja „Śniegowic” – najbardziej znanej piosenki tego śpiewającego autora i kompozytora. Tłumaczenia dokonała Daire Brehan.
Tomek Wachnowski to autor, kompozytor, gitarzysta, piosenkarz. Autor i wykonawca “słynnych” “Śniegowic” i piosenki do Asterixa – “Ona nie widzi mnie”. Bywał w różnych miejscach i z różnymi ludźmi. Trzykrotnie brał udział w Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.
Dwa razy w koncertach “Krainy łagodności” a w 1999 roku w koncercie “Premiery” gdzie wykonał swoją kompozycję pt. “Byłoby miło”. Utwór spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem opolskiej publiczności oraz dziennikarzy, w głosowaniu lokalnych ośrodków telewizyjnych zajął II miejsce.
Na mapie jego kariery równie ważne są Warszawa, Kraków, Opole, Olsztyn, Chicago, Pekin, Dublin, Ateny, Melbourne czy Śniegowice, które najprawdopodobniej nie występują na żadnej mapie, ale często można spotkać ludzi, którzy noszą je w sercu.
“Mam szczęście do ludzi otwartych i hojnych, dzięki spotkaniom z nimi staję się lepszy, a czasem mądrzejszy. Swoje piosenki śpiewałem od zawsze, przeważnie sam, ale czasem z zespołem, lub u boku tych, których lubię z wzajemnością. Takie kontakty pomagają zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi.”