“Evoke THE SIMPLE MELODY”, czyli pierwsza odsłona gitarowego projektu The Euphoria Garden [RECENZJA]

Krzysztof Siryk jest twórcą jednoosobowego projektu grającego instrumentalną muzykę gitarową o nazwie The Euphoria Garden. Niedawno ukazał się teledysk do utworu “Evoke THE SIMPLE MELODY”, który zapowiada EPkę “Hear Me”. Album będzie zawierał 6 utworów i ukaże się wiosną tego roku.

Evoke THE SIMPLE MELODY” to pierwszy solowy singiel muzyka, który na polskiej scenie muzycznej funkcjonuje już dosyć długo. Jednak dopiero od 2020 roku Krzysztof Siryk rozwija własną działalność solową (jako The Euphoria Garden), czego oficjalnym początkiem jest wspomniany, autorski utwór instrumentalny. To dzięki niemu artysta mógł w pełni zaprezentować własny kunszt jako gitarzysta i kompozytor w nieco innej odsłonie, bo nie odwołującej się do prog rocka (zespół Soundscape).

fot. materiały promocyjne

Ten utwór to bardziej intymna, odrobinę melancholijna – ale przy okazji kunsztowna pod względem prezentacji – historia. Warto zwrócić uwagę na harmoniczne rozwiązania, które kryje ta kompozycja. Z jednej strony jest melodyjnie, bo muzyk przywiązywał wagę do tego, żeby utwór miał swój motyw przewodni. Z drugiej strony Krzysztof pozwolił sobie na większą dozę szaleństwa, rozwijając go w mniej oczywisty sposób – propozycja nabiera tempa, rozwarstwiając się w bardziej energetyczne motywy, które dekonstruują zbyt oczywiste założenia względem niej. Dzięki temu pod koniec usłyszymy rzęsiste solówki gitarowe, które mają za zadanie pokazać pierwotne “założenia”, czyli około rockowy klimat całości.

Do wypełnienia całkiem szerokiej powierzchni artystycznej, zaprosił muzyk gitarzystę Macieja Bączara (w opisie jako The Little Guitarist). W tle słychać także nadającą tempa rytmikę perkusyjną. W skrócie można opisać, że “Evoke THE SIMPLE MELODY” posiada swój początek, następnie właściwe rozwinięcie i konkretne zakończenie. Najważniejsze jest jednak to, że artyście udało się zbudować odpowiedni klimat, odpowiednio pogłębiając go własnymi pomysłami.

Na pewno ten utwór to ciekawe otwarcie nowej drogi artystycznej Krzysztofa Siryka, który ma czytelna wizję, w którym kierunku chciałby podążać z projektem The Euphoria Garden. Czekamy więc na kolejne jego odsłony. Póki co jest dobrze.

*****

“Wcześniej, oprócz grania w zespołach Sacrum (jedna płyta) oraz Ciryam (koncerty), założyłem też własny progrockowy zespół Soundscape, gdzie jestem głównym kompozytorem i gitarzystą. Początki The Euphoria Garden datuje się na lato 2020. Jest to moja pierwsza przygoda z pisaniem, aranżowaniem, produkowaniem i zajmowaniem się niemal każdym aspektem działalności muzycznej w zaciszu swojego domu. Czyli, krótko mówiąc, byciem niezależnym artystą. Przede wszystkim jest to pasja, bez której nie wyobrażam sobie życia!” – informuje Krzysztof Siryk i dodaje:

“Teledysk został wyprodukowany również własnym sumptem przeze mnie. Mam nadzieję, że moja twórczość dostarczy pozytywnych wrażeń i dotrze do jak największej liczny odbiorców.”

Drugi singiel ukaże się na przełomie stycznia/lutego, a cała EPka w marcu.

 

Leave a Reply