„Kilka numerów o czymś” to solowa płyta Łukasza Małpy Małkiewicza powstała na bitach między innymi The Returners. Utrzymany na równym poziomie, energetyczny hip-hop w starym dobrym stylu. Coś dla prawdziwych miłośników gatunku. Dziś rozkładamy na czynniki pierwsze ten 10-letni album.
We wrześniu 2012 roku Małpa otrzymał za ten album oficjalną Złotą Płytę (sprzedaż 15.000 egzemplarzy CD). Jest to pierwsza w historii Złota Płyta przyznana za sprzedaż dokonaną wyłącznie poza oficjalną siecią sprzedaży płyt (album niedostępny jest nadal poza internetem).
Recenzja płyty „Kilka numerów o czymś” – Małpa (2009)
„Klika numerów o czymś”, to pierwszy album toruńskiego rapera Łukasza „Małpy” Małkiewicza, którym zadebiutował na rynku muzycznym już 10 lat temu. Przyciągnął nim ogromną rzeszę słuchaczy spragnionych kolejnych krążków. Niedawno ukazało się jego trzecie wydawnictwo Blur. Z tej okazji pragniemy wspomnieć jego pierwszą płytę.
Album po upływie dekady, potrafi nadal interesować. W erze trapów, prostych, często żenujących tekstów o imprezach, czy ulicy, chętnie się wraca do oldschoolu, rapu z przekazem na samplach, który przypomina czasy młodości.
Początkowo krążek był demem artysty, mającym zaprezentować jego możliwości i umiejętności. Jak się później okazało, stał się materiałem kultowym i przez wielu uważanym za jedną z najlepszych polskich płyt hip-hopowych ubiegłej dekady.
Raper przedstawia swój punkt widzenia na świat, związki, imprezy, ludzką egzystencję. Jak na ówczesny wiek (24 lata), przejawia ogromną dojrzałość, o którą coraz trudniej wśród młodego pokolenia. Ukazuje perypetie człowieka wkraczającego w dorosłość.
Trafić można nawet na odwołania do starszych dzieł kulturowych, a właściwie reinterpretacji chociażby „Lalki” Bolesława Prusa na początku „Paznokci”.
W refrenach części tracków na albumie występują także fragmenty utworów innych raperów w formie „cut” (wycięć z innych utworów, które tematycznie pasują do piosenki).
Całość można potraktować jak podróż do przeszłości. Począwszy od „Intra”, które zawiera odwołania to kolejnych utworów albumu.
Tematem przewodnim płyty jest opowieść o życiu Małpy. Dzięki temu poznajemy go bliżej, to co mogło go ukierunkować w młodości, czy wydarzenia odbijające się na jego psychice. Podczas słuchania „Pamiętaj kto”, dowiadujemy się na jakiej muzyce wychował się Łukasz. Była to obecna amerykańska klasyka kultury hip-hop. Na koniec prosi nas o jedno, abyśmy nie zapominali o korzeniach tej kultury.
Nie brakuje tracków przekazujących opowiastkę napisaną przez Małpę, niczym twórczość Sokoła z czasów WWO, tworząc swoistą parabolę. „Wszyscy kłamią” jest właśnie takim utworem. Opowiada nam o trudnych relacjach między kobietą a mężczyzną w wielkim mieście, w którym to kłamstwo jest na porządku dziennym. Do historii wprowadza nas Wergawer, z przekazem pozornie beznamiętnym, wręcz bezuczuciowym.
W związkach nie zawsze trzeba ciągle rozmawiać. Czasem wystarczy po prostu być przy ukochanej osobie, aby uświadomić jej, że jest przez nas kochana. Takim prostym i chwytającym za serce wyznaniem miłosnym jest „Pozwól mi nie mówić nic”, opowieść o relacji dwójki ludzi. Ciekawym zabiegiem jest symboliczna, trwająca kilka sekund cisza, działająca na wyobraźnię i ukazująca nam, że symboliczna minuta ciszy to tylko krótka chwila.
„Mógłbym” jest czymś w stylu odpowiednika rockowej ballady. Małpa przedstawia nam swoje rozterki życiowe, momenty, w których nie wiedział jak postąpić, co zdarza się każdemu z nas codziennie, zwykle w stresujących dla nas sytuacjach.
Mimo współpracy z wieloma producentami, których nie sposób wyliczyć na palcach jednej dłoni, całość jest spójna. Nie czytając okładki, można pomyśleć, że bity wyszły spod jednej ręki.
Album generalnie nie zawiera słabych utworów. To przez sample każdy szybko wpada w ucho, a wokal i szczerość Małkiewicza utrwala, pozostawiając pozytywne wspomnienia.
Adrian Kaczmarek
Lista utworów:
Intro
Miałem to rzucić
Pamiętaj kto
Wszyscy kłamią
Właśnie Ty
Wyjeżdżam by wrócić
Nie byłem nigdy
Jak pierwsze włosy na jajach
Pozwól mi nie mówić nic
Postaw na mnie
Ponad horyzont
Paznokcie
5 element
Mógłbym
Męczennik