„Miłość potrafi przybierać różne formy i oblicza” – Aurelia [WYWIAD]

Album EP „Aurelia akustycznie” to pierwsze solowe wydawnictwo Aurelii, nagrane w całości na żywo. Artystka zabiera słuchacza w wyjątkową koncertową podróż. Więcej o jej muzyce, a także drodze, która doprowadziła ją do obecnego miejsca można dowiedzieć się z naszego wywiadu. Zapraszamy do lektury.

fot. materiały prasowe

„Aurelia akustycznie” to Twój pierwszy solowy album, który zdecydowałaś się nagrać w całości na żywo. Skąd taki pomysł i jaki był początek myślenia o tym projekcie?

Album „Aurelia akustycznie” powstał bardzo spontanicznie. Wraz z moim managerem planowaliśmy wypuścić kilka utworów w formie live session – nagranych z obrazem na żywo w studio. Materiał, który zrobiliśmy przerósł nasze oczekiwania i po krótkim namyśle stwierdziliśmy, że fajnie byłoby to wydać w formie EP-ki. Skonsultowaliśmy pomysł z Warner Music i również podzielili nasz entuzjazm. W ciągu kilku tygodni zorganizowaliśmy się z okładką, projektem i tłocznią. Od zawsze chciałam wyjść do słuchacza z takim prawdziwym materiałem, który pozbawiony jest wszelkich edycji, obróbek. Tu nadarzyła się idealna okazja.

Co według Ciebie jest największą wartością nagranych utworów? Czy jest w nich coś szczególnie osobistego, za co je cenisz?

Największa wartością w tych utworach jest ich szczerość i autentyczność. Pomijając już ich formę nagrania na żywo, to tak naprawdę wypłynęły przy komponowaniu prosto z serca. Powstały na różnych etapach mojego życia i opisują prawdziwe historie. Niektóre dobre, niektóre trochę bolesne, ale są szczere i prawdziwe. I o to chyba chodzi w muzyce.

 

fot. okładka albumu EP

Album nagrałaś jedynie z zaproszonym do współpracy gitarzystą, Pawłem Wójcikiem. Jak to się stało, że na niego trafiłaś? I dlaczego to właśnie z nim zdecydowałaś się nagrać wszystkie piosenki?

Paweł, to mój gitarzysta, z którym koncertujemy już od prawie roku. Zapoznał nas ze sobą mój manager, który współpracował już z Pawłem w przeszłości. Jest to osoba, która świetnie odnalazła się w akustycznych aranżacjach. Oprócz świetnej techniki, to muzyk z wielkim sercem i wrażliwością. Nadajemy na tych samych falach.

Najnowszym singlem promującym ten album został utwór „Wiele”. Czy możesz powiedzieć, co wyróżnia ten utwór na tle pozostałych z płyty?

Utwór „Wiele”, to historia o dawaniu z siebie jak najwięcej dla drugiej bliskiej osoby. Opowiada o miłości, oddaniu, wrażliwości. Pokazuje wnętrze autora i jego silne emocje, które mu towarzyszą. Porusza temat przemijania, a także robieniu rzeczy niemożliwych z miłości. „( …) mogę dać Ci wiele, wyjść przed szereg, stanąć w niebie”. Chodzi o to, że gdy czego naprawdę pragniemy, to jesteśmy w stanie robić właśnie takie niemożliwe rzeczy. Miłość potrafi przybierać różne formy i oblicza, zaskakiwać nas każdego dnia. Myślę, że jego wyjątkowość polega na tym, że wiele osób jest w stanie się z nim utożsamić. Każdy w życiu przeżył jakąś miłość. Partnerską, przyjacielską, rodzicielską.

 

„Aurelia akustycznie” to tak naprawdę mini album, bo znalazło się na nim sześć utworów. Czy nie myślałaś o nagraniu większej ilości propozycji, które zamkną całą płytę? Skąd myślenie o takiej, nieco krótszej formie albumu?

Jest to EP-ka, która powstała w bardzo szybkim tempie. Nie planowaliśmy jej latami i wszystko powstało spontanicznie. Nie chcieliśmy odwlekać realizacji w czasie, by na siłę dodawać do niej jakieś utwory. To wszystko było spójne i na ten moment dla nas odpowiednie. Chcieliśmy tym albumem pokazać taki przedsmak tego, co szykujemy dla słuchaczy z końcem roku, czyli pełny, studyjny album.

Płyta ukazała się także w formie fizycznej, co jest dosyć niecodzienne, jeśli chodzi o mini albumy. Dlaczego zależało Ci na takim wydaniu albumu?

Myślę, że wydawanie EP-ki w formie fizycznej nie jest aż takim niecodziennym przypadkiem, ale faktycznie jest takich albumów znacznie mniej. Zależało mi na fizycznej wersji, gdyż jestem tradycjonalistką. Uwielbiam kolekcjonować płyty, winyle. Chciałam, aby ten album został wydany w takiej właśnie formie. By moi fani mieli ten pamiątkowy album, mogli go kupić w sieci lub na koncertach. Dla mnie taka forma sprzedaży muzyki jest mi najbliższa. Kolejnym moim marzeniem jest wydanie swojego albumu na winylu.

Od kilku lat tworzyłaś projekty hip-hopowe, jesteś współzałożycielką duetu AURA. Na ile wcześniej zdobyte doświadczenia muzyczne przyczyniły się do tego, jak dzisiaj postrzegasz muzykę?

Myślę, że moje wcześniejsze doświadczenia muzyczne ukształtowały mój styl i charakter. Pomogły otworzyć się na zmiany w tworzeniu, inne podejście do komponowania i pisania. Pozwoliły mi wyjść ze swojej strefy komfortu. Nie chcę się szufladkować w jednym gatunku. Uwielbiam odkrywać nowe horyzonty, poznawać różnych artystów i z nimi pracować. Bez względu na to, czy jest to pop, rock, czy hip-hop. Muzyka musi mieć w sobie „to cos”, co mnie przyciągnie i zostanę z nią na dłużej.

Swego czasu ukończyłaś Państwową Szkołę Muzyczną na fortepianie. Czy nie myślałaś, żeby wykorzystać grę na tym instrumencie we własnych produkcjach?

Zgadza się, skończyłam Szkołę Muzyczną w klasie fortepianu. Myślę o wprowadzeniu takiego elementu w swoich utworach lub występach na żywo. Pewnie wkrótce to nastąpi.

Żywa forma albumu „Aurelia akustycznie” sprawia, że chciałoby się go usłyszeć w takiej formie na żywo. Czy będzie taka możliwość? Czy w ogóle jesteś gotowa pokazać się w takiej odsłonie podczas koncertów?

Koncertujemy akustycznie już od początku premiery albumu. Nawet przed premierą zdarzyło nam się zagrać koncerty w takim stylu. Mamy to dobrze przygotowane i czuję się pewnie w tym repertuarze. Podczas oficjalnej premiery albumu zagraliśmy koncert akustyczny na dwie gitary Dla urozmaicenia.

Jakie są Twoje dalsze plany artystyczne? Czy będziesz kontynuować swoją działalność solową, czy może w najbliższym czasie skupisz się na czymś zupełnie innym?

Najbliższe plany, to zrealizowanie nagrań na album studyjny i wydanie go wraz z moją wytwórnią. Oprócz tego chciałabym rozwinąć się producencko, więcej komponować dla innych i dzielić się swoją twórczością z coraz szerszym gronem odbiorców. To takie najbliższe plany na ten rok.

 

Leave a Reply