Paweł Lisek bardzo konsekwentnie podąża szlakiem własnych zapatrywań muzycznych, czego potwierdzeniem jest jego nowy singiel „Tu i teraz„. Swobodnie zaprezentowana forma muzyczna i nośny charakter tej piosenki sprawia, że szybko zapada w pamięci słuchacza. Artysta postawił na współpracę ze sprawdzonymi nazwiskami. Autorami tego utworu są po raz kolejny Bartosz Hoppe (tekst, muzyka) i Piotr Klimek (muzyka), którzy są gwarantem pewnej jakości. Owszem, dostaliśmy propozycję z szeroko pojętego nurtu pop, ale nie staje się ona do bólu przewidywalna, a więc nie razi banałem i pospolitością.
fot. materiały prasowe
Nie jest to także numer, który zachwyca oryginalnością – to po prostu dobrze urzeczywistniona muzyka środka, idealnie wpasowująca się w „zapotrzebowanie” niektórych rozgłośni radiowych. Zwraca uwagę świeża formuła kompozycyjna, a także znakomita produkcja. Do tego dochodzi nienachalna dynamika, która ładnie podbija samą melodię. To istotne, bo dzięki temu piosenka ma „śpiewny” charakter, starannie ukazujący możliwości wokalne Pawła, ale także uwypuklający swój przebojowy potencjał. Być może stanie się ona hitem zbliżającego się lata?
Artysta dba także o to, by jego każdy utwór niósł ze sobą jakiś przekaz. Stąd warto odnieść się do samej istoty tekstu, który w sposób zadowalający wypełnił tak ukazaną produkcję. Niby pospolite hasła stały się treścią, ale to wystarczyło, żeby przekonać się o sensie wszystkich słów (np. „Zatrzymaj się na chwilę, zanim ucieknie jutro”).
Po kilku propozycjach, które Paweł Lisek wypuszczał przez ostatnie miesiące, mamy pełniejszy obraz tego, co znajdzie się na jego debiutanckim albumie, nad którym wokalista wciąż pracuje (oficjalna zapowiedź płyty pojawiła się właśnie przy tym utworze). I już teraz można być pewnym, że jest na co czekać.
[rec. Łukasz Dębowski]
*****