Michał Matuszewski z nowym utworem „Nie potrzebuję więcej” [RECENZJA]

Utwór “Nie potrzebuję więcej” jest fuzją etnicznego brzmienia i popowego grania. To nowa propozycja wokalisty Michała Matuszewskiego, której premiera odbyła się 15 listopada.

Michał Matuszewski to artysta, który stara się wypełnić pewną niszę na polskim rynku muzycznym. Jego nowy utwór „Nie potrzebuję więcej” to umiejętne połączenie etnicznych brzmień, wysnutych na kanwie żywych instrumentów, z piosenkową melodyką. Takie scalenie popowej lekkości z chociażby dźwiękami suki biłgorajskiej (staropolski smyczkowy instrument muzyczny), przyniosło zaskakujący efekt końcowy, tworząc oryginalny charakter tej propozycji. Dzieje się tu znacznie więcej, jednak to właśnie elementy świadczące o folkowej szlachetności stają się w tym przypadku niezmiernie interesujące.

fot. materiały prasowe

W urzeczywistnieniu pewnych pomysłów pomogła artyście – Zuzanna Ossowska (odpowiedzialnej także za słowa), której poczynania muzyczne także są bliskie natury, a więc mają swój punkt wspólny z propozycją Michała. Subtelność kompozycyjna jest wpisana w strukturę tej piosenki, co stanowi o jej jakościowej przyzwoitości. Także umiejętnie poprowadzony wokal płynie nie tylko bezpiecznie z linią melodyczną, harmonizując jej formę, ale posiada folkowy koloryt w nieprzesadnie dołączonych ozdobnikach. Owszem, pewna manieryczność daje czasem o sobie znać, ale w żaden sposób nie wpływa ona na odbiór utworu „Nie potrzebuję więcej„. Jednym zdaniem, to bardzo udana piosenka, która w znaczący sposób ubarwia artyzm samego wokalisty. Tym bardziej, że idą za tym czyste emocje, łagodnie wyzwolone przez jego wrażliwość.

Obok niego niewielu jest artystów na polskim rynku, którzy działają w taki sposób, kształtując muzykę popową na podobnych zasadach. Na myśl przychodzi jeszcze Michał Rudaś, który z powodzeniem przeszczepia muzykę etno na polski grunt. Michałowi Matuszewskiemu bliższe są jednak Bieszczady niż Indie. Wiele kolorów mieni się w utworze „Nie potrzebuję więcej„. Warto sprawdzić.

*****

Poprzez swój singiel chciałem dotrzeć do grona osób, które potrzebują wytchnienia i spokoju, a moją receptą są Bieszczady, gdzie został zrealizowany klip do utworu, a jego premiera zaplanowana jest na 15 listopada 2022 r. w serwisie YouTube. – Michał Matuszewski

W piosence pojawia się mało znany instrument etniczny – suka biłgorajska, która dzięki Helenie Matuszewskiej z zespołu SAME SUKI – jednej z najlepszych instrumentalistek specjalizujących się w konstruowaniu i graniu na tym instrumencie mogła wybrzmieć w tym utworze.

Singiel powstał we współpracy z wytwórnią Delphy Records. Autorką tekstu i współautorką muzyki jest Zuzanna Ossowska (OS.SO), która doskonale pomogła artyście odzwierciedlić jego muzyczne emocje.

Utwór mówi o tym, że nie potrzebuję nic więcej – jedynie spokoju, który dają mi góry, a w szczególności te w których się wychowałem, których obecność wzbudza poczucie bezpieczeństwa i głębokiego oddechu.

*****

Michał Matuszewski to pedagog, muzykoterapeuta, terapeuta, wokalista, pianista i akordeonista. Finalista programu „Must Be The Music. Tylko Muzyka”, zwycięzca odcinka oraz ścisły finalista wielkiego finału „Szansy na sukces. Opole 2022.”, uczestnik „The Voice of Poland”.

Artysta pochodzi z Myczkowa, bieszczadzkiej wsi. Od dziecka fascynowała go muzyka etniczna różnych kultur, szczególnie Łemków i Bojków. Posiada nieprzeciętną barwę głosu męskiego o kolorycie żeńskim. Pragnie popularyzować muzykę etniczną w niekonwencjonalny i nietuzinkowy sposób. Michał jest bardzo aktywny zawodowo i pełni wiele ważnych ról na co dzień. To Wykładowca na Uniwersytecie Papieskim oraz Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, muzykoterapeuta osób z zaburzeniami psychicznymi w jednym z krakowskich Domów Pomocy Społecznej. Członek Polskiego Stowarzyszenia Muzykoterapeutów.

Jest wydawcą albumów muzycznych: „Etnoterapia. Muzyka duszy” oraz „Świątecznie z serca”. Instruktor oraz dyrygent Festiwalu „7xGospel” w Krakowie. Były członek zespołu NiemaGotu. Asystent przy produkcjach kabaretowych w Stowarzyszeniu Promocji Sztuki Kabaretowej PAKA i Festiwalu Jazz Juniors. Finalista znaczących festiwalów w Polsce, m.in. Festiwal „Serca Bicie”, Międzynarodowy Festiwal Anna German, Festiwal OFF Północna im. Jonasza Kofty.

Ciągle pracuje nad dalszym rozwojem, poszukuje inspiracji, „przytula” swoim śpiewem i raduje sceniczną energią. Raz na wiele lat trafia się ktoś, kto nie tylko śpiewa, ale potrafi także wpłynąć tym śpiewem na życie słuchacza, poruszyć. Taki jest właśnie Michał, jest wierny swoim muzycznym korzeniom, jest wspaniałym ambasadorem muzyki etnicznej, chce tworzyć wielkie, dopracowane muzyczne dzieła i znakomicie mu się to udaje.

 

 

Jedna odpowiedź do “Michał Matuszewski z nowym utworem „Nie potrzebuję więcej” [RECENZJA]”

Leave a Reply