ANOWA zrobiła sobie, ale także słuchaczom prezent. Zupełnie niespodziewanie artystka wypuściła utwór „Nie boję się już bać” nacechowany szlachetnym podejściem do samej formy muzycznej. Piosenkowy charakter urzeka swobodnym, jakby celowo wycofanym, nienachalnym brzmieniem. Sama kompozycja mieści się w gatunku alt-pop, ale z wyraźnym zacięciem w stronę urokliwego folku. A to wszystko dzięki żywym instrumentom (piano, ukulele, skrzypce), które nasączają tę propozycję czymś znamiennie wyjątkowym.
fot. materiały prasowe
Jest to jednak konstrukcja otwarta, do której można było dołączyć jeszcze kilka elementów, ale artystka postawiła na prostotę. A w tym przypadku, mniej znaczy więcej. Nawet głos w takiej przestrzeni muzycznej nabiera większego kolorytu, a przez to staje się bardziej znaczący. Wydawać się może, że tak ascetyczne podejście do zakreślania wszystkich dźwięków jest łatwe do zobrazowania. Nic bardziej mylnego, bo w takim otoczeniu muzycznym każdy drobiazg ma duże znaczenie i staje się bardziej słyszalny. Dlatego warto docenić profesjonalizm muzyków uczestniczących w nagraniu tej propozycji. Zawodowe podejście jednak nie wystarczy, jeśli nie ma się nic do powiedzenia. W tej lekkości jest ogromna siła, którą podkreśliła producentka utworu – Karo Glazer. A przy tym jest profesjonalnie, z przekazem i bez nadęcia. Czyżby „Nie boję się już bać” był dobrym początkiem prowadzącym do czegoś jeszcze bardziej istotnego? Miejmy nadzieję, że tak.
*****
„Opowiadam o swojej drodze, jaką przebyłam. Gdybym miała określić siebie jednym słowem? ODWAGA. Wyszłam z szarości, czerni w kierunku jasnej i kolorowej strony życia. Staram się to oddać w swojej muzyce. Przekazać cały wachlarz emocji, jakich doświadczam. Jestem dowodem na to, że wszystko jest możliwe. Na nic nie jest za późno.” – jak informuje wokalistka.
Singiel “Nie boję się już bać” dostępny jest na platformie Spotify: https://smarturl.it/NieBojeSieJuzBac
fot. materiały prasowe