“Dżinsy” to pierwszy singiel zapowiadający nadchodzącą wielkimi krokami drugą EP Marie zatytułowaną “Cafe Mari”, która pojawi się już w lutym tego roku.
Nieco bardziej rozmarzona i liryczna niż “Candybar”, jednak wciąż z tą samą dozą przekory oraz słodyczy, Marie pędzi na ratunek uwięziony w zimowym, zamkniętym świecie słuchaczom.
Po niemałym sukcesie “Candybaru” Marie powraca z nowym materiałem. “Cafe Mari” to wyjątkowe przedsięwzięcie – oprócz charakterystycznej, słodkiej warstwy dźwiękowej, wokalistka serwuje nam również doznania literackie. Każdy z utworów okraszony jest małym dziełem prozatorskim, będącym idealnym dopełnieniem zimowego klimatu.
fot. materiały promocyjne
Marie idzie za ciosem. Po dobrze przyjętej debiutanckiej EPce, przyszedł czas na kolejną. Artystka konsekwentnie buduje zainteresowanie własną twórczością, a ta faktycznie zasługuje na szerszy odbiór, czemu dowodzi najnowszy singiel „Dżinsy”. Tym razem Marie postawiła na spokojniejszy, bardziej liryczny utwór, który kolejny raz potwierdza jej charakterystyczny kunszt pisarski. Specyfika tekstów jest mocną stroną dokonań wokalistki. Z jednej strony słowa wyraźnie krążą wokół kobiecych odczuć, a z drugiej jest w tym jeszcze dziewczęcy urok. Warto dodać, że tekst niezwykle barwnie opisuje rzeczywistość. I znów artystka puszcza oko do słuchacza. Nieekspansywna, melodyjna forma tej piosenki podkreśla przekaz, ale także kolejny raz uzewnętrznia charyzmę wciąż będącej na początku własnej drogi Marie. No i ten ujmujący, delikatny wokal! Spróbujcie się nie rozmarzyć.
*****
Jeden z wcześniejszych utworów, tj. “Pan XYZ” znalazł uznanie, m.in. w Radiu Eska, gdzie często można go usłyszeć.
fot. materiały promocyjne