Niektórzy na Walentynki chcą się zakochać… a inni – pozbyć się motyli w brzuchu. O tym jest nowy utwór „Psotny umysł”, polskiej wokalistki z arabskimi korzeniami – Marwy Ali.
„Psotny umysł” to bardzo przyjemnie płynący utwór, w którym ważne miejsce zajmuje starannie ukazana melodyka oraz osobowość – Marwy Ali. Artystka postawiła na nowoczesną propozycję, ale bez nachalnie ukształtowanego przekazu oraz formy muzycznej, mogącej w sposób bezpośredni dopominać się swojej uwagi. Dlatego warto dostrzec klarowne, a przy tym subtelnie podane brzmienie, ładnie asymilujące się z samym wokalem. Zresztą ten przyjmuje różne kształty – raz staje się ciepłym uzupełnieniem całości, by za chwilę zaistnieć w postaci melodeklamowanej (rapowej), co pokazuje szerokie horyzonty artystyczne Marwy.
fot. materiały prasowe
I choć piosenka składa się z wielu akcentów, to nie czuć w tym rozbieżności muzycznej (za kompozycję odpowiada Sjors Verpalen). Zapewne to zasługa gitarowego, dosyć powtarzalnego motywu przewodniego, który cały czas towarzyszy wokalistce, budując swego rodzaju otoczkę do zgrabnie podanego przekazu. Oczywiście pojawiają się też inne drobne akcenty, wzbogacające stronę muzyczną tego singla, ale nie stanowią one znaczącej siły, mogącej w jakiejś wymowie wzmocnić sam utwór. Ta delikatność w prezentowaniu różnych elementów nie jest jednak żadnym zarzutem, stając się wręcz siłą piosenki, która w interpretacji artystki wypada bardzo dobrze. Tym bardziej, że wyczujemy w tym taneczny flow, a więc jest intrygująco, swobodnie, a przez to właśnie nieco magnetycznie.
Natomiast aluzyjny jest sam tekst, który dosyć przewrotnie odnosi się do samej miłości, bo w tym przypadku podmiot liryczny chce się pozbyć tego uczucia („Myślę, że trochę jeszcze tęsknię, choć to wcale niepotrzebne, każdy już zna swoje miejsce, po co umysł robi psoty mi?”). To utwór stojący w kontrze do lutowego Święta Zakochanych, ukazujący drugą stronę medalu, tego co wydaje się oczywiste. W końcu czy miłość do drugiej osoby, to zawsze piękne emocje? W końcu różne sytuacje życiowe potwierdzają, że niekoniecznie, a więc czasem chcemy pozbyć się tego uczucia, bo po prostu źle je ulokowaliśmy.
Marwa Ali to artystka jeszcze mało popularna, ale też nie do końca próbująca przypodobać się każdemu, by odnieść większy sukces. W jej przypadku ważniejsza staje się potrzeba przemyślanego docierania do coraz szerszej publiczności, która będzie w stanie docenić ją za to, co jest dla niej interesujące w muzyce. A przecież utwór „Psotny umysł” pokazuje, że w jej twórczości liczy się nie tylko czysta rozrywka, ale też głębszy przekaz, nawet jeśli jest w tym odrobina ironii czy „mrugnięcie oka” do słuchacza.
[rec. Łukasz Dębowski]
*****
A Wy, do której grupy należycie? O tym, jak się pozbyć motyli w brzuchu opowiada nowy singiel „Psotny umysł”. Singiel, zaczynając od tajemniczej okładki, poprzez zaskakujące rapowe zwrotki, na pewno jest intrygujący. A to wszystko przy przyjemnym, tanecznym brzmieniu. Utwór, którego premiera odbyła się w Walentynki, to pierwszy z dwunastu utworów Marwy Ali, które usłyszycie w 2025 roku.
Marwa Ali to debiutująca polska artystka z arabskimi korzeniami (stąd to piękne imię i tak, to nie pseudonim), posiadająca talent do pisania tekstów, jak i do wokalu. Jej ciepły głos świetnie sprawdza się zarówno w popowych, jak i rapowych utworach. Przyciągnęła uwagę na YouTube w grudniu 2024, gdzie jej przebój „Zimowy Song” zdobył 51 tysięcy wyświetleń.
Co ciekawe, jej piosenki nie pojawią się teraz jako album. Specjalnie, każda ukaże się osobno, co pozwoli słuchaczom śledzić proces twórczy i być jego częścią w mediach społecznościowych. Plan jest jasny: do końca roku podzielić się 12 piosenkami takimi od serca.
Słuchaj singla „Psotny umysł” w serwisach cyfrowych: https://e-muzyka.link/MarwaAliPsotnyUmysl
Dzięki za piękną recenzję, super się czyta ❤️