Unleashed Cooperation – „Trust” [RECENZJA]

Nasz ocena

24 października 2024 odbyła się premiera drugiej, niezwykle udanej płyty zespołu Unleashed Cooperation pt. „Trust”. Poniżej można znaleźć naszą recenzję tego wydarzenia.

fot. okładka albumu

Recenzja płyty „Trust” – Unleashed Cooperation (2024)

Na drugim albumie „Trust” zespół Unleashed Cooperation zaprezentował niezwykle szlachetne brzmienie, oparte na starannie zobrazowanych, akustycznych akcentach, które wzbogacają w sposób wyważony poszczególne utwory. Grupa doskonale połączyła muzykę silnie zakorzenioną w tradycji ze świeżymi, jakże skutecznie docierającymi do naszej wrażliwości dźwiękami jazzowymi oraz okazałą improwizacją, a nawet naleciałościami etnicznymi. Cztery kompozycje urozmaica intrygujący, z rozwagą ukazany wokal Anny Gadt. Całość tworzy więc znamienną konstrukcję artystyczną, która w wyraźny sposób określa dzisiejsze poczynania grupy.

Na płytę złożyło się sześć, jakże zmyślnie ukazanych, autorskich kompozycji oraz dwie improwizowane miniatury. Grupa pokazała, że przy dużej erudycji można stworzyć własną przestrzeń, gdzie nieprzesadzone akcenty muzyczne zachwycają swoją dojrzałością, ale też niepohamowaną pomysłowością, która w ogólnym odbiorze jest przyjazna, nawet jeśli dostajemy mocniej zakreśloną improwizację (jakże intrygująco zobrazowany utwór – „Polistes Dominula”).

Dlatego czytelny charakter poszczególnych propozycji podkreśla naturalność brzmień, tak umiejętnie wyłuskanych z fragmentów muzyki współczesnej (wyrosłej z muzyki klasycznej) i jazzowej otwartości, tworzącej jeden z fundamentalnych motywów tego wydarzenia. Twórcy nie idą jednak wytyczonym szlakiem, bo co jakiś czas umiejętnie przewracają kompozycyjną układność, uzupełniając w ten sposób własny język wypowiedzi artystycznej (warto sprawdzić, w jaki sposób rozwija się „Laura’s Theme”).

Wciąż jednak kryje się za tym subtelnie pulsująca melodyka, która ma duże znaczenie w ukazywaniu wszechstronności, ale też układności związanej z tym projektem (czasem jest to kilka nakładających się na siebie linii melodycznych, co można zauważyć, np. w „Mr. Paul’s beautiful dream”). Przy tej okazji należy wspomnieć o wszystkich muzykach, tworzących jako kwintet koloryt tego albumu, tym bardziej, że są to znani także z innych działań twórcy, czyli Krzysztof Kuśmierek (saksofon sopranowy i tenorowy), Patryk Rynkiewicz (trąbka), Flavio Gullotta (kontrabas), Patryk Matwiejczuk (fortepian) i Stanisław Aleksandrowicz (perkusja). Warto sprawdzić, w jak nieprzewidywalny sposób korespondują ze sobą poszczególne instrumenty, tworząc indywidualną strukturę brzmieniową (doskonale to słychać w bardzo powoli nabierającym rozpędu utworze – „Sea”). Choć przecież swoją niepodważalną wartość mają też solowe partie poszczególnych instrumentów.

„Trust” to doskonała propozycja dla wielbicieli muzyki tradycyjnej, ale z pierwiastkiem czegoś nowego, współcześnie wzbogaconego okazałością improwizacji oraz zupełną wolnością twórczą, która prowadzi Unleashed Cooperation w zaskakujące rewiry. Dlatego propozycje na ich nowej płycie są absolutnie zjawiskowe, a nieoderwanie się od rzeczywistości sprawia, że mają stylowy kształt, absorbujący uwagę słuchacza niemal od pierwszych dźwięków. Dostaliśmy więc bardzo ciekawy, w wielu aspektach międzynarodowy projekt, który daje możliwość zespołowi występowania z nim na całym świecie, co zresztą się dzieje.

Łukasz Dębowski

 

Unleashed Cooperation prezentuje nowy album “Trust”

Leave a Reply