„W życiu nic nie dzieje się bez przyczyny” – Magda Paradziej [WYWIAD]

Magda Paradziej to uczestniczka programu The Voice of Poland z 2014 roku. Po 10 latach wokalistka zaprezentowała debiutancki singiel “Mój Świat”, a w wywiadzie z nami opowiada, m.in. dlaczego tak długo czekaliśmy na jej pierwszą piosenkę i zdradza kilka szczegółów związanych z dalszymi planami artystycznymi.

fot. materiały prasowe

To pytanie zapewne będzie często się przewijać, ale dlaczego tak długo musieliśmy czekać na Twoją muzykę?

Tak, to prawda 10 lat od programu telewizyjnego, w którym pokazałam się szerszej publiczności. To długi okres, ale przepełniony ogromną pracą nad muzyką, nad sobą, nad właściwym kierunkiem. I muszę przyznać, że to nie mogło się wydarzyć ani wcześniej  ani później tylko właśnie teraz, kiedy jestem gotowa, kiedy kocham muzykę całym sercem i całą sobą, kiedy wiem, że ona mnie uskrzydla i kiedy mogę w swojej twórczości przekazać emocje, doświadczenia, zapraszając słuchaczy do mojego muzycznego świata.

„Mój Świat” to Twój debiutancki singiel. Czy staje się on reprezentatywny dla tego, co dalej będziesz chciała muzycznie prezentować? Czy jest to kierunek, którym zamierzasz podążać?

„Mój Świat” jest zapowiedzią i zaproszeniem do wspólnej przygody muzycznej ze słuchaczami. Singiel jest utrzymamy w popowej aranżacji z bardzo melodyjnym wydźwiękiem i wpadającym w ucho tekstem. To jest przedsmak tego, co będę słuchaczom proponować, ale należy spodziewać się niespodzianek, bo jestem popowo-funkową duszą z odrobiną soul’u, także nie będzie to oczywiste połączenie. Bardzo cieszy mnie też pozytywny odbiór singla zarówno przez słuchaczy, stacje radiowe, jak i przez rodzinę i znajomych. To utwierdza w przekonaniu, że warto było wytrwale pracować.

Co według Ciebie jest największą wartością tej piosenki? Czy jest coś, za co szczególnie ją lubisz?

Myślę, że największą wartością utworu „Mój Świat” jest przekaz tekstowy i to, że szybko zostaje w pamięci słuchaczy. Niesie za sobą informację, żeby się na chwilę zatrzymać w tym zagonionym świecie, żeby pochylić się nad sobą, żeby znaleźć dla siebie czas, bo bardzo często zapominamy o sobie, ale i o krótkich, niezwykle ważnych chwilach, takich jak poranna kawa z ukochaną osobą.

A na czym szczególnie zależało Tobie podczas tworzenia tego utworu, który być może na dzień dzisiejszy stanie się Twoją artystyczną wizytówką?

Podczas tworzenia tego singla zależało mi na tym, żeby słuchacze mogli się z nim utożsamić, odnaleźć cząstkę siebie i rozgościć się w melodyjnych dźwiękach. Trochę też nim się otulić i sięgać po ten utwór zarówno w tych super mega dniach, ciesząc się chwilą, jak i dla otuchy w słabszych, smutniejszych, bo przecież jako ludzie mamy dobre i kiepskie dni. Chciałam, żeby miał to coś, żeby nie poszedł w kąt po dwóch tygodniach.

 Ten singiel powstał we współpracy z doświadczonymi twórcami, bo za muzykę odpowiadają MAVOOI i Przemysław Puk. Jak to się stało, że na nich trafiłaś i zdecydowałaś się wspólnie z nimi stworzyć ten utwór?

Dokładnie tak, twórcami muzyki jest zarówno Przemek, jak i Adam, czyli Mavooi, z czego się bardzo cieszę, bo nasza współpraca była owocna i przebiegała w bardzo dobrej i kreatywnej atmosferze. Właśnie dlatego zdecydowałam się na współpracę z nimi, bo się rozumiemy. Mogliśmy połączyć ich ogromne doświadczenie w tworzeniu świetnych, radiowych hitów z moją wrażliwością oraz wokalnymi zdolnościami, co myślę udało się zaprezentować w singlu. Muszę przyznać, że z Przemkiem i Adamem pracowałam kilka lat temu i to nie był przypadek, że na siebie trafiliśmy. W życiu nic nie dzieje się bez przyczyny, tak miało być, ale zaznaczmy, że nie jest łatwo „dostać się” do tak topowych producentów, więc tym bardziej cieszę się, że połączyliśmy siły.

 Autorem tekstu został Jurand Wójcik. Co przemawiało za tym, że to jemu oddałaś możliwość napisania słów do tej piosenki? Czy to znaczy, że sama nie piszesz tekstów, przekazując tę część działalności komuś innemu?

Jurand Wójcik jest autorem wielu tekstów piosenek. W porozumieniu z Przemkiem Pukiem uznaliśmy, że tekst, który dostaliśmy od Juranda, to jest ten, którego potrzebujemy. Piszę teksty, ale na razie mam jeszcze etap przełamywania się, więc tymczasowo oddaje tę czynność innym osobom, ale zawsze jestem przy tym aktywna. Myślę, że w najbliższym czasie pojawi się utwór, gdzie będę współautorem tekstu lub nawet muzyki, bo jest to bardzo dużą sztuką ubrać historię w słowa i w dźwięki, a wokalnie nadać temu przekaz emocjonalny, także można wyczekiwać.  P.S. Na pewno nastąpi to szybciej niż 10 lat. 🙂

 

fot. okładka singla

 Piosenka „Mój Świat” ma duży potencjał radiowy. Czy tworząc własną propozycję myślałaś w ogóle, żeby miał w sobie coś uniwersalnego, a przy okazji chwytliwego, co pozwoli Ci dotrzeć z nią do szerszego grona odbiorców?

Bardzo dziękuję za miłe słowa. Każdy artysta tworząc muzykę ma w domyśle, żeby dotrzeć nią do szerszego grona odbiorców, a to jest przecież pierwszy debiutancki singiel, taki na wprowadzenie do mojego muzycznego świata. Nawet w najśmielszych snach nie spodziewałam się tak dużego zainteresowania wśród stacji radiowych lokalnych, internetowych i krajowych. To była dobra decyzja, żeby właśnie tym utworem przywitać się po długiej przerwie i chylę czoło przed moją managerką, bo to dzięki niej „Mój Świat” ujrzał światło dzienne po ponad 5 letnim leżakowaniu w szufladzie.

Jak wyobrażasz sobie swoją dalszą drogę artystyczną, której nowym początkiem jest singiel „Mój Świat”?

Cieszę się, że weszłam na właściwe muzyczne tory, że się nie poddałam w tej trudnej drodze. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki. Scena to jest moje miejsce na ziemi, więc jestem gotowa na dalszą pracę w studio nad materiałem muzycznym, nad swoją marką osobistą i na sięganie po więcej. Wspólnie z managerką mamy plan działania i skrupulatnie punkt po punkcie będziemy go realizować, także zapraszam do śledzenia mych muzycznych poczynań.

 Czy lubisz wracać wspomnieniami do czasów programu The Voice of Poland? Czy to już raczej dla Ciebie zamknięty rozdział i skupiasz się wyłącznie nad nowymi wyzwaniami, które pojawią się wraz z Twoją nową muzyką?

Udział w programie „The Voice of Poland” to była piękna muzyczna przygoda, miło wspominam, ale jestem już w innym miejscu. Teraz skupiam się nad tym, co tu i teraz – mam głowę pełną pomysłów na nowe piosenki, na działania artystyczne, więc korzystam z tego, co otrzymuje od losu i nie marnuję żadnej danej mi szansy.

Czy koncerty także będą ważną częścią Twojej działalności? Czy w przyszłości będziesz starała się wyjść ze swoim materiałem, prezentując go na koncertach?

Oczywiście, że tak. Koncerty to mój żywioł i muszę dodać, że ja przez ostatnie 10 lat koncertowałam w różnych miejscach w Polsce z zespołem składającym się z zawodowych muzyków, ale z materiałem coverowym. Teraz czas na autorską muzykę i spotkania ze słuchaczami na szeroka skalę, czego sobie mocno życzę.

Dziękuję za wywiad.

 

Magda Paradziej prezentuje debiutancki singiel “Mój Świat” [RECENZJA]

Leave a Reply