Blenders z kolejnym nowym utworem “Drive Slowly”

Zespół Blenders zaprezentował “Drive Slowly” – drugi singiel od czasu reaktywacji. Znani ze swojego energetycznego brzmienia, panowie tym razem proponują kawałek spokojniejszy i bardziej refleksyjny.

fot. materiały prasowe

“Ten numer był jednym z pierwszych które powstały po naszym powrocie, ale musiał poleżeć prawie dwa lata zanim doczekał się oficjalnej premiery. O ile sama muzyka przyszła nam szybko, to musieliśmy chwilę się zastanowić nad tekstem. Ostatecznie wpadliśmy na to że zamiast na siłę tłumaczyć cały tekst na polski, zostawimy dokładnie taki jak lubimy najbardziej, czyli mieszany.” – mówi Glennskii, wokalista zespołu.

Dla niektórych osób nowa piosenka może przypominać klimat starych piosenek takich jak „Mała Obawa” lub „Poniedziałek” i rzeczywiście brzmienie na pewno kojarzy się ze “starymi” Blendersami – jest bardzo naturalne, wręcz surowe, brzmi prawie tak jakby było nagrane live.

“W tym kawałku, zarówno tekstem jak i muzyką chcieliśmy trochę nakłonić ludzi to żeby trochę zwolnili, docenili to co mają i po prostu chwilę pomyśleli. Sam widzę jak wiele osób próbuje uciekać od problemów rzucając się wir niekończących się zadań i obowiązków, zaniedbując przy tym nawet samych siebie. Dla mnie osobiście sposobem na medytację to jazda na rowerze która daje poczucie wolności i jest też po prostu odnową biologiczną – dlatego też wpadłem na to aby ten motyw wpleść do teledysku” – mówi Szymon Kobyliński (wokal, gitara).

Warto nadmienić, że zarówno piosenka jak i klip zostały wyprodukowane przez zespół własnymi siłami. Perkusista Mariusz „Nosek” Noskowiak nie tylko zrealizował nagrania i miks, ale także reżyserował i montował obraz.

Zespół Blenders zadebiutował na scenie trzydzieści trzy lata temu i już wówczas wymykał się wszelkim próbom zaszufladkowania. Blenders ma w swoim dorobku całkiem sporo osiągnięć i wyróżnień: od nominacji do Fryderyka 1995 za Fonograficzny Debiut Roku. Teraz po latach powracają na scenę w oryginalnym składzie i z jeszcze większą energią, co pokazuje, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

 

Leave a Reply