Singiel „Radical Kindness” zapowiada nowy album duetu SARAPATA, będący zarazem rozbudowanym konceptem, łączącym w sobie elementy muzyki, kinematografii, sztuk wizualnych i literackiej narracji.
Trzy lata temu weszli na polską scenę elektroniczną z przytupem udowadniając, że zamiast monochromatyczno-mechanicznej surowości, techno może być pełne kolorów i życia. Jednak aby zastąpić wszechobecnie dominującą oszczędność w doborze środków, trzeba mieć nie tylko odpowiedni warsztat – przede wszystkim trzeba posiadać odwagę i wizję, by budując muzyczną mozaikę z setek, jeśli nie tysięcy elementów, nie pomylić się z wyborem choćby jednego z nich.
fot. Adrianna Zalewska
Teraz powracają i otwierają nowy rozdział. Powracają i chcą udowodnić, że techno nie tylko potrafi łączyć. Techno może wyrażać troskę o siebie i innych. Może być tą troską.
O tym właśnie opowiada Radical Kindness – nadchodzący album duetu SARAPATA, będący zarazem rozbudowanym konceptem, łączącym w sobie elementy muzyki, kinematografii, sztuk wizualnych i… literackiej narracji. O tym opowiada także pierwszy, tytułowy singiel.
Nic dziwnego, że od chwili debiutu narobili tak sporego zamieszania, które następnie przerodziło się w równie wielki zachwyt. Komplementy ze strony klubowego środowiska, dzielenie sceny z GusGus, zaproszenia na najważniejsze festiwale takie jak m.in. Audioriver, Nowa Muzyka, FEST Festival, LAS Festival, CARBON Silesia Festival, OFF Scena czy zagraniczny Europavox Festival w Wilnie – SARAPATA szybko znaleźli swoje miejsce i zaadaptowali je w sobie znanym stylu, stanowiąc kontrast na tle stylistycznie jednolitej, przez co momentami jałowej sceny elektronicznej w Polsce.
David Bowie zwykł mawiać, że jeśli dobrze czujemy się w strefie komfortu, to znak, że powinniśmy ją opuścić. Tylko zmiana umożliwia rozwój. Dlatego właśnie nowa płyta duetu SARAPATA to zarazem nowe otwarcie. Mateusz i Michał ewoluują. Na najnowszej płycie zatytułowanej Radical Kindness ich brzmienie przeobraża się nie tylko przez coraz bardziej złożone pod kątem kompozycyjno-produkcyjnym utwory, lecz przede wszystkim przez narrację – duet braci nie zamierza dostarczać randomowo ułożonej kompilacji numerów niemających ze sobą nic wspólnego poza autorami i gatunkowym spektrum. To świadomie poprowadzona opowieść, która sprawia, że Radical Kindness możemy nazwać koncept-albumem. To wokół myśli przewodniej wyrażonej w tytule płyty, powstawały kolejne piosenki, które razem są niczym rozdziały tego samego, spójnego, choć bogatego w swojej estetycznej różnorodności wydawnictwa.
Wspomniana opowieść toczy się na kilku płaszczyznach, a zaczyna się od tytułowego singla. Radical Kindness jest prologiem historii, który z jednej strony nie chce zdradzać szczegółów, lecz z drugiej przygotowuje nas na nowe. Kolejne single – łącznie trzy – prezentowane w odstępie dwóch tygodni mają za zadanie odkrywać karty i wprowadzać nas w świat fascynacji i inspiracji towarzyszących braciom Sarapata przy tworzeniu płyty. Finałem będzie jej premiera – wówczas poznamy opowieść w jej pełnej krasie.
Już nie pulsujący styl Moderat, pełne przestrzeni brzmienie Jona Hopkinsa i romantyczne techno w stylu Kiasmos. Zamiast tego, w pełni autorska, niedająca się porównać z niczym innym wizja, bogactwo dźwięków i strukturalne eksperymenty. Dominujące na Radical Kindness melodic techno i IDM są jedynie swego rodzaju punktami nawigacyjnymi – najciekawsze jest wszystko to, co dzieje się między nimi. SARAPATA stworzyli soniczną przestrzeń, w której elektronika miesza się z dźwiękami żywych instrumentów, a cyfrowa technologia spotyka dorobek analogowej przeszłości. Ta złożoność i nieoczywistość muzycznej wizji, która towarzyszy słuchaczom od debiutu Mateusza i Michała, to mariaż doświadczeń z gry w zespołach Pauliny Przybysz, Lor czy SALK oraz rozwijanej po godzinach fascynacji klubowymi brzmieniami. Kompromis inspiracji okazał się fundamentem uniwersalności twórczości duetu – to muzyka, która tłum na parkiecie wprawi w rytualny taniec i zbiorowy trans, a jednocześnie wypełni, a tym samym uwolni głowę podczas samotnej wędrówki wśród natury.
Radical Kindness to koncept-album nie tylko w wymiarze muzycznym – to zaplanowana z rozmachem produkcja, w której o poszczególne elementy składowe zadbano z równą troską. Materiał zaczął powstawać już w 2023 roku, zaś konkretnych kształtów nabrał rok później. Na przełomie stycznia i lutego artyści wyjechali do chatki schowanej wysoko w górach na terenie Słowacji, miejscu odciętym od cywilizacji. Następnie kontynentalną Europę zamieniono na jedną z hiszpańskich wysp, gdzie zrealizowano zdjęcia do trzech teledysków, sesję albumową oraz nagrania do wizualizacji na potrzeby występów na żywo.
Do reżyserii wspomnianych teledysków ponownie zaproszono Sylwię Rosak, z którą zrealizowany został flagowy obraz do Rework, z pamiętną rolą Mateusza Damięckiego jako drag queen. Tym razem bohaterką wideoklipów będzie Anita Sokołowska, a same teledyski zostały zrealizowane w formie tryptyku, co sprawia, że obejrzane w całości tworzą jeden, spójny film.
Sylwia Rosak o współpracy z duetem SARAPATA:
Kiedy bracia Sarapata powiedzieli mi, że hasłem wokół którego kręciła się praca nad ich nowym albumem to „Radical kindness” w naturalny sposób otworzyło się przede mną wiele drzwi. Radykalność w dobroci może mieć wiele oblicz.
„Kobieta-kwiat” przyszła do mnie znienacka ale wiedziałam, że to Anita. Jestem wdzięczna za Kacpra, Martę i Marcina – którzy byli najwspanialszą mikro ekipą w naszym makro projekcie.
Tryptyk audio-wizualny „Radical kindness” to opowieść o tym, że jako ludzie czasem się zapominamy, kierowani dobrem oddajemy za dużo siebie, ufamy po czym tracimy azymut. Ważne, żeby potrafić się zatrzymać, pozbierać kawałki siebie i odnaleźć drogę. Na tym falowaniu opiera się całe nasze ziemskie życie.
Po powrocie ze zdjęć, pierwsze co usłyszałam od braci to, że „- Nasze wrażliwości są komplementarne.” Nie mogłabym tego nazwać lepiej.
Tytuł płyty został wybrany nieprzypadkowo. Hasło Radical Kindness ma odnosić się do tych czynów i działań, które celowo starają się budować mosty między odmiennościami, szukać wspólnego gruntu, rozwijać solidarność oraz promować dialog. To manifest bycia dobrym dla siebie, innych i świata, czego szalenie potrzebujemy w dobie kryzysu ludzkiej kondycji zarówno w wymiarze jednostki, jak i społeczeństwa.
Muzyka zawarta na Radical Kindness – zgodnie z wcześniejszą wiadomością: tworząca spójne uniwersum wokół myśli przewodniej – to ścieżka dźwiękowa troski o siebie, drugiego człowieka i przestrzeń, w której przyszło nam żyć. Może dzielić nas wszystko, łączy nas miejsce naszej egzystencji. Niech łączy nas także muzyka, która ma na celu zrozumieć odbiorcę, dać mu poczucie bezpieczeństwa i przynależności, lecz również akceptacji każdej odmienności.
