“Paraliż” to tytuł pierwszego autorskiego singla Goldilocks, do którego powstał teledysk. Ten utwór to mieszanka alternatywnego rocka, popu i elektroniki.
„Paraliż” to sentymentalnie osnuta historia, będąca odzwierciedleniem głębokich przemyśleń Justyny Młynarczyk-Gogół, występującej pod pseudonimem artystycznym Goldilocks. Jak mówi wokalistka: „jest to swoista opowieść o niezrealizowanych marzeniach, strachu i niskiej samoocenie, jakie towarzyszyły mi przez lata i hamowały w spełnianiu tego, co naprawdę sprawia mi radość”. Przyszedł więc czas, że artystka postawiła na muzyczne działania, które zrodziły melodyjny, swobodnie płynący utwór, faktycznie odzwierciedlający artystyczne zaangażowanie Justyny. To ona odpowiada w końcu za kompozycję, tekst, a także – uwaga – pianino.
fot. materiały promocyjne
W realizacji muzycznej wspomogli wokalistkę – Marek Żurkowski (gitara, syntezatory, aranżacja i produkcja), Krystian Lachowski (perkusja), Dominik Jurkowski (bas). Ma to istotne znaczenie, bo pomimo debiutu, nie mamy do czynienia z czymś w jakimś aspekcie amatorskim. Zawodowo stworzona i przedstawiona propozycja broni się założeniami, które udało się w tym singlu w pełni zmaterializować. Dostaliśmy więc piosenkowy charakter, ale osnuty balladową mgiełką, podkreślającą tak istotny w tym aspekcie przekaz. Być może sama forma kompozycyjna nie jest nadmiernie przebojowa i nie odznacza się czymś wybitnie znamiennym, ale ostatecznie sam utwór staje się angażujący, pozwalając słuchaczowi odnaleźć w nim coś bardziej osobistego.
Skoro sama treść jest mocno zaakcentowana, to należy podkreślić to, że dostaliśmy kawałek, w którym wiadomo, co artystka chciała nam coś opowiedzieć, czyli jest on bezsprzecznie o czymś. Dlatego „Paraliż” wygrywa przede wszystkim autentyzmem i świadomością dotarcia do sensu opowieści.
Konstrukcja muzyczna mieści się natomiast gdzieś w szlachetnym popie, gdzie łatwo wyczuć namiastkę alternatywnych naleciałości. A śpiewne, a raczej melodyjne ukierunkowanie nie pozwala patrzeć na ten utwór jednowymiarowo. Kompozycja nabiera stosownego rozpędu, co podkreśla większe rozbudowanie aranżacyjne w dalszej jej części. Delikatny rozmach przełamuje więc monotonię, która w pewnym momencie mogłaby zdominować całość. Warto dodać, że Goldilocks była zaangażowana dodatkowo w aspekt wizualny związany z teledyskiem (rzeźba sercan szkice, montaż), co podnosi wartość całego projektu.
Nie da się ukryć, że przy większej odwadze i otwartości artystycznej może to być początek czegoś naprawdę ważnego, dlatego czekamy na kolejny krok debiutującej na własnych warunkach Justyny.
[rec. Łukasz Dębowski]
*****
Utwór “Paraliż” dostępny jest na SPOTIFY.