CHOMMAR z niepokojącym utworem. Posłuchaj singla “WILK” [RECENZJA]

Utwór “WILK” jest piątym singlem artysty występującego jako CHOMMAR. Piosenka będąca mieszanką lekkiego rocka z elektroniką porusza głębokim klimatem.

WILK” to jedna z najbardziej zmyślnych artystycznie propozycji CHOMMARA. Przede wszystkim porusza sama forma muzyczna, która została rozbudowana na rockowym podłożu, mocno nasączonym brzmieniową esencją gitarową i wyszukaną elektroniką. Ten niby prosty mariaż zrodził niezwykle głęboką, gęstą klimatycznie kompozycję, broniącą się swoim wysublimowanym stylem. Biorąc pod uwagę wcześniejsze utwory wokalisty, można już mówić o czymś charakterystycznym, co w sposób wyjątkowy kształtuje jego twórczość.

fot. okładka singla

W tym przypadku dostaliśmy jednak numer jeszcze mocniej angażujący uwagę słuchacza, co potwierdza, że jest to kawałek na wskroś ciekawy, a więc zupełnie niebanalny od strony czysto muzycznej (ponowna współpraca z doświadczonym w tego rodzaju produkcjach – Patrickiem Multanem). Sam puls elektroniki wprowadza jakiś niepokój, stając się jednocześnie dosyć wyszukaną, a tym samym zaawansowaną formą wyrazu.

Mroczna strona tej propozycji nie przytłacza w żaden sposób całości, a więc został zachowany wyraźny ton piosenkowy, co w tym przypadku ma duże znaczenie. Nie bez znaczenia jest także opowieść, która została zbudowana na słowach samego CHOMMARA. Tekst dodaje niewątpliwego charakteru całości, tym bardziej, że artysta uprawia pewien rodzaj subtelnej poetyki. Wzmaga to powtarzalny refren, będący mocnym fundamentem dosyć szeroko rozpisanej muzycznej kompozycji (“słodka samotność, poranna kofeina, dzika radość, wieczorne tango, słodka samotność i adrenalina, nocne łowy, sen, który trzyma”). Trzeba przyznać, że dosyć to niestandardowe, a raczej oryginalnie odniesienie się do… miłości.

Sam autor mówi o tym utworze, że: “kawałek jest tajemniczym i intymnym wyznaniem miłości, obietnicą przemiany, która wymaga poświęcenia. Jest w nim fascynacja tym co nadejdzie, ale również tęsknota i sentyment za tym co przeminie. To pierwszy krok na nowej, nieznanej drodze życia.” Warstwa liryczna staje się więc równie intrygująca, co brzmienie wzmacniające taki właśnie przekaz. Warto właśnie to podkreślić, że słowa w tym przypadku żyją w mocnej symbiozie z muzyką, stanowiąc wręcz o jej istocie. Przyczajony tętent, ujarzmiona rytmika i delikatne przestery gitar rozciągnięte na tle elektronicznych pejzaży wypadają świetnie.

Wilk” to kolejny ważny krok w twórczości poszukującego artysty, jakim jest CHOMMAR. Wydawać się może, że odkrywanie kolejnych możliwości związanych z tworzeniem stało się dla niego jakimś wyzwaniem, z którym za każdym razem twórca coraz lepiej sobie radzi. Dlatego trzeba posłuchać nowej propozycji, ale warto też sięgnąć po jego wcześniejsze dokonania, które przecież nie straciły nic na swojej wartości. I to nawet w odniesieniu do “Wilka“.

[rec. Łukasz Dębowski]

******

Do współtworzenia swojego nowego singla autor ponownie zaprosił producenta muzycznego Patricka Multana. Wspólnie stworzyli piosenkę klimatyczną i jednocześnie na wskroś współczesną, w której lekki rock mocno miesza się z elektroniką.

Kawałek jest tajemniczym i intymnym wyznaniem miłości, obietnicą przemiany, która wymaga poświęcenia. Jest w nim fascynacja tym co nadejdzie, ale również tęsknota i sentyment za tym co przeminie. To pierwszy krok na nowej, nieznanej drodze życia.

CHOMMAR, czyli Marcin Chomicki to twórca muzyczny, autor tekstów, wokalista, na co dzień aktor związany z poznańskim środowiskiem teatralnym. Ze sceną jest bardzo dobrze zaprzyjaźniony, ale w świecie muzycznym stawia pierwsze kroki. Przez znaczną część życia pisał swoje kawałki i “wkładał je do szuflady.” Poważniejszą przygodę z muzyką rozpoczął (opublikowanym w 2020 roku) singlem “Hiroshima“. W swojej twórczości bardzo dużą wagę przywiązuje do tekstów. Muzycznie nie ogranicza się, eksperymentuje z różnymi stylami oraz wciąż poszukuje.

Słuchaj utworu “Wilk” w serwisach cyfrowych: https://mugo.lnk.to/Wilk

*****

muzyka: Marcin ChomickiMarcel GórnickiPatrick Multan

tekst: Marcin Chomicki

 

fot. materiały prasowe

Leave a Reply