Z okazji 41-lecia zespołu Kult sięgamy do płyty „Muj wydafca” i utworu „Ręce do góry”.
Utwór otwiera album – i od razu uderza dynamizmem, szybkim tempem, żwawym rytmem. Stylizacja na średniowieczną, może nawet celtycką balladę, to dość nietypowy zabieg, niezbyt dla Kultu charakterystyczny. A jednak Kult to przede wszystkim różnorodność – zatem i taki eksperyment stylistyczny jest w ich stylu…
fot. Adam Staśkiewicz
Ballada ma tę cechę gatunkową, że opowiada jakąś historię – i tutaj treścią są obrazki z jakiegoś traktu czy szlaku, na którym zbójcy łupili podróżnych. Historyczny kostium ma jednak jak najbardziej współczesną wymowę – otóż w tej średniowiecznej metaforze skrywa się krytyka systemu podatkowego, zdaniem autora niesprawiedliwego i nieszczelnego, a także pełnego okazji do marnotrawienia pieniędzy. To aktualne i wtedy, i dzisiaj odniesienie to najzupełniej znak firmowy wszystkich tekstów Kazika – są aktualne, komentują rzeczywistość, nie owijają w bawełnę.
„Ręce do góry” symbolicznie otwierają pewne interludium w twórczości Kultu – jedyna płyta między dwoma odsłonami „Tata Kazika”, a „Ręce…” to pierwszy na niej numer. Album powstał po ogromnym sukcesie komercyjnym „Taty Kazika”, gdy Kult stał się już naprawdę masowo rozpoznawalnym zespołem. A równocześnie rozwijał się przecież inny projekt Kazika, czyli Kazik Na Żywo. Przewrotny tytuł w dobie gigantycznego piractwa, choć intepretowany jest wbrew intencjom Kazika, do tego posępna, groźna okładka z wizerunkiem torturowanego tytułowego wydawcy, czyli Sławka Pietrzaka – to znaki rozpoznawcze tego albumu.
Jedna odpowiedź do “Kult świętuje 41-lecie działalności. Posłuchaj utworu „Ręce do góry””