Tomek Wachnowski – “Forever” [RECENZJA]

Nasz ocena

Premierowa płyta “Forever” Tomka Wachnowskiego jest już dostępna. Album zawiera 15 piosenek w nowych aranżacjach, w tym dwie premierowe pozycje oraz bonus track w postaci “Snowflakecity”, czyli angielskiej wersji „Śniegowic” – najbardziej znanej piosenki tego śpiewającego autora i kompozytora. Zapraszamy do zapoznania się z naszą recenzją tego wydarzenia.

Recenzja płyty “Forever” – Tomek Wachnowski (2023)

“Forever” to nowa płyta Tomka Wachowskiego, która nosi w sobie znamiona przeszłości. A to dlatego, że artysta zdecydował się wybrać swoje znane utwory i nagrać je zupełnie na nowo. Przy okazji stała się to podróż sentymentalna, choć tak naprawdę wszystkie wyselekcjonowane propozycje mają uniwersalizm ukryty nie tylko w tekstach, ale także w ujmującej melodyce i samej formie kompozycyjnej, która zupełnie się nie zestarzała. Twórca zaprosił do współpracy wybitnego gitarzystę – Jacka Królika.

Gitara (a nawet dwie, bo przecież Tomek także jest gitarzystą) staje się instrumentem wiodącym, bo też takie było założenie odnośnie całego projektu. Bez zbędnych dodatków i sztucznego kolorytu oddano sedno tych piosenek, które doskonale odnajdują się także w dzisiejszej rzeczywistości. A w jaki sposób można ocenić doskonałość wykonania tych utworów przez mistrza Jacka Królika, któremu na krok nie odstępuje gospodarz tego wydarzenia? Nie da się, bo żadne słowa w pełni nie oddadzą ich zawodowstwa i szacunku do muzyki.

Staranność wykonań jest oczywista, a lekkość interpretacyjna pokazuje, że w tym przypadku nie ma choćby grama silenia się z materią. Bez nadmiernej ekspresji i wielkiego rozmachu udało się dotrzeć do wnętrza tych propozycji. Dlatego też całości słucha się po prostu z wielką przyjemnością. Łatwość ujarzmiania tych piosenek sprawia, że udziela się ona słuchaczowi w ich ostatecznym odbiorze. Tutaj rządzi słowo, emocja, należyta interpretacja, a nie usilna próba udowodniania czegokolwiek. Za to właśnie należy doceniać takich artystów, jak Tomek Wachowski, który jak się okazuje na przestrzeni lat stworzył wiele wartościowych utworów. Kilkanaście z nich wybrał na ten album, a nawet – uwaga niespodzianka – dorzucił dwa zupełnie premierowe kawałki.

Jakimś punktem odniesienia stają się na tej płycie “Śniegowice” (mające tutaj angielski odpowiednik w postaci “Snowflakecity“), czyli kompozycja, która powstała… 30 lat temu. Czas biegnie, a jej organiczna siła jest niezmienna, choć patrząc przez pryzmat dojrzałości, zyskała nawet na swoim znaczeniu. Podobne wrażenie sprawia znany utwór “Byłoby miło“, który artysta wykonał w 1999 roku na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Ten dzisiejszy oddech dodał mu niewątpliwej świeżości, a przy okazji obudził dużą nostalgię.

Piękna muzyka wciąż się broni, czego dowodem jest swobodnie płynący na żywej fali emocjonalnej utwór – “Dla bogaczy pogoda” oraz bluesowo-rockowy, wykwintnie mieniący się w akustycznej odsłonie – “Gdybym mógł“. Punktem kulminacyjnym tego wydarzenia jest jednak – “Bo jak Cię mam zapomnieć“, w którym gościnnie pojawiła się Magda Piskorczyk (dwukrotna półfinalistka najważniejszego konkursu bluesowego INTERNATIONAL BLUES CHALLENGE w Memphis). Ona dołożyła pierwiastka wytrawności, ale też nadała indywidualnego kolorytu tej propozycji. Tego trzeba posłuchać.

Ta mgiełka minionych lat dodaje fasonu całości, a że została nagrana w doskonałym towarzystwie, m.in. Jacka Królika (w tle pojawia się jeszcze kontrabas, akordeon, wiolonczela i perkusja), daje nam gwarancję, że wyraz artystyczny albumu “Forever” jest znakomity. Warto zauważać, że poza głównym nurtem istnieją bardzo dobrze skonstruowane, choć mało popularne projekty. Tradycja, zawodowstwo i wrażliwość muzyczna w tym przypadku zdecydowanie wygrywa, a rzeczy niemodne są tak naprawdę wiecznie aktualne, pomimo że nie próbują za wszelką cenę przebijać się do słuchacza. “Forever” to wyborne podsumowanie, choć żeby było jasne – Tomek Wachnowski nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i zapewne wkrótce znów nas czymś zaskoczy. Póki co, cieszmy się tą muzyką, bo to prawdziwa uczta dla wymagającego słuchacza.

Łukasz Dębowski

*****

Album “Forever” można kupić tutaj:

http://www.tomekwachnowski.com/plyty

https://sklep.oees.pl/produkt/tomek-wachnowski-forever/

 

Tomek Wachnowski – “Wysocki osobisty” [RECENZJA]

Leave a Reply