Manifest przeciwko wojnie, czyli nowy utwór “Manifesto” Neodym [RECENZJA]

Nowy utwór Neodym zatytułowany “Manifesto (Veni, Vidi, Vici)“, to osobisty manifest artystki przeciwko wojnie.

Stylowo, bez patosu i nadęcia. Tak w skrócie można opisać nowy utwór Neodym zatytułowany “Manifesto (Veni, Vidi, Vinci)“, który w wyważony sposób prezentuje dosyć głębokie przesłanie. Umiarkowanie w doborze środków, składających się na tę kompozycję sprawia, że słucha się jej po prostu bardzo dobrze. Refleksja, która powinna pojawić podczas jej odbioru, nie została na siłę wyciągnięta z wrażliwości słuchacza, a stwarza jedynie podstawę do głębszych przemyśleń. Właśnie brak narzucania czegokolwiek w sposób dosadny jest dużą wartością tej propozycji. Jedynie teledysk ma w sposób mocny i bezpośredni podkreślać treść zawartą w tekście.

fot. materiały prasowe

Sama przestrzeń muzyczna jest niezwykle ciekawa i pomimo zawartej elektroniki, utwór ma nienachalną formę, w której pojawia się nawet – wzbogacający całość – saksofon (Rafał Jędruch). Od strony kompozycyjnej, ale także aranżacyjnej za piosenkę odpowiada Bartosz Szczęsny (Rebeka). Jeżeli ktoś zna “Cryminal Minds”, to wie, że to już kolejna owocna współpraca artystyczna Patrycji Neodym, występującej jako Neodym. Przy tej okazji warto zwrócić uwagę, jak charyzmatyczny głos odnajduje się w tej dosyć nieoczywistej konstrukcji muzycznej. To właśnie charakterystyka wokalu określa współrzędne samej kompozycji, co w znaczący i oryginalny sposób podkreśla ideę jego powstania. W tym przypadku możemy wręcz mówić o indywidualizmie artystycznym, tak umiejętnie zaprezentowanym w kolorycie tego utworu. Tak więc “Manifesto” staje się wyraźnym protestem, którego nie można przeoczyć, bo każda tego rodzaju forma wypowiedzi ma dzisiaj duże znaczenie.

*****

“Modlę się o pokój i ciszę oraz krzyczę przeciwko wojnie i przemocy.” To mocne stwierdzenie jest zarówno refrenem, jak i kluczowym przesłaniem nowego singla NEODYM zatytułowanego „Manifesto (veni, vidi, vici)”. “Ta piosenka to również mój hołd dla żołnierzy walczących na froncie o niepodległość swego kraju.”

Neodym w nowej odsłonie udaje się nie tylko ciekawie tekstowo, lecz i swoim niepowtarzalnym głosem przekazać ponadczasowe przesłanie w imię wolności, ale także umiejętnie splatać wiele muzycznych gatunków. Piosenka zaczyna się porywająco, z lekko uduchowionymi elementami popu z lat 80., następnie odważa się wskoczyć do zdominowanego przez saksofon „jazz baru“, aby w kolejnej części wybuchnąć w najlepszym stylu „Lady Gaga” pompatycznymi basami i retro-modernistycznymi bitami.

Piosenkarka cytuje również Cezara: „veni, vidi, vici“, aby przekazać jasny komunikat, że sztuka jest niezwyciężona, i że będąc artystami możemy dokonywać zmian oraz odnosić zwycięstwo dzięki wolności słowa, nawet jeśli jako jednostka nie jesteśmy w stanie wpłynąć na bieg historii.

*****

NEODYM – głos, który zabiera w galaktyki magnetycznych oddziaływań. To część kosmosu. Siła przyciągania.  Niebieski szał. NEODYM śpiewa o sensie istnienia, planetarnych interakcjach oraz o międzyludzkich relacjach.

Artystka urodziła się w Wielkopolsce a dorastała na Dolnym Śląsku, lecz z powodu jej niezaspokojonej ciekawości, która była motorem napędowym, losy rzuciły ją za granicę, do Niemiec, gdzie obecnie zamieszkuje.

NEODYM wierzy w ideały, chce być neonowym światłem i swoją twórczością dawać nadzieję w lepsze jutro – bez żadnych stylistycznych ograniczeń.

Obecnie trwają prace nad solową płytą NEODYM, która ukaże się w przyszłym roku.

 

Leave a Reply