Po wydanej w maju EP “Odwilż”, Almira wraca ze świeżą energią w premierowej piosence zatytułowanej „Klisza”. Utwór jest bardzo ważny dla wokalistki, stając się początkiem jej nowego etapu w życiu artystycznym.
Nie tak dawno Almira zaprezentowała mini album “Odwilż”, na której znalazły się premierowe piosenki, a już teraz wokalistka powróciła z kolejną nową propozycją. I to równie udaną, niezwykle emocjonalną i wciąż nacechowaną jej charakterystyczną wrażliwością. Bo nie da się ukryć, że każdy utwór, także ten najnowszy zatytułowany “Klisza“, jest jakby wyciągnięty z duszy artystki, tym samym stając się ważnym elementem nie tylko tak zaprezentowanej twórczości, ale właśnie jej życia. Stąd wydźwięk tej piosenki wydaje się bardzo osobisty.
fot. materiały promocyjne
Almira nie boi się śpiewać o tym, co czuje, co jest dla niej ważne, dzieląc się w ten sposób własnymi odczuciami. Oczywiście opisuje to w sposób uniwersalny, tak by każdy, kto będzie miał styczność z jej dokonaniami, mógł odnaleźć w tym siebie. To ważny aspekt, który sprawia, że “Klisza” nie jest czymś trywialnie pospolitym (“od kiedy Ciebie nie ma, jestem błękitem. Od kiedy Ciebie nie ma, zamieniam się w ciszę”).
Od strony muzycznej dostaliśmy kompozycję, do jakich artystka już zdążyła nas przyzwyczaić – szlachetna forma, miękkość niebanalnego brzmienia i łagodnie płynąca melodia. Przy tej okazji należy docenić produkcję (Almira & JaDzz), która w nienaganny sposób pozwoliła uwypuklić walory tego utworu. To takie zderzenie dzisiejszych założeń z czymś niewspółcześnie subtelnym i przez to pięknym. Owszem, twórczość artystki nie jest ekspansywnie przebojowa, ani też sformatowana według komercyjnych założeń, ale może właśnie na tym polega jej siła?
*****
Almira to wokalistka, pianistka i producentka. Absolwentka Wydziału Jazzu w Katowicach. Muzyka towarzyszy jej od zawsze. Przez ostatnie lata pracowała głównie jako trenerka wokalna, dbając o głosy gwiazd polskiej sceny muzycznej. Na swoim koncie ma współpracę m.in. z Matą, Smolastym, Muńkiem Staszczykiem i Margaret.
Po raz kolejny artystka udowadnia także, że ma wiele do powiedzenia jako kompozytorka i artystka.
„Klisza to dla mnie nowy muzyczny etap. Po nostalgicznej i intymnej „Odwilży” chciałam pójść w trochę inny vibe, bardziej energiczny, rytmiczny, oczywiście przy zachowaniu bliskiej memu sercu emocjonalności. Mimo, że tekst opowiada o zakończonej relacji, starałam się w nim zawrzeć raczej te dobre emocje i wspomnienia, z nutką melancholii. To także pierwszy, ale na pewno nie ostatni projekt, w którym połączyliśmy siły z Kubą Dzierżanowskim (JaDzz) jako duet producencki.” – jak informuje Almira.
*****
Posłuchaj „Kliszy” w serwisach cyfrowych: https://ffm.to/AlmiraKlisza
fot. materiały prasowe