24 czerwca ukaże się reedycja płyty „Werk” łódzkiego zespołu Hedone, wzbogacona o dodatkowe utwory z albumu „Re-Werk”.
fot. Wojtek Bryndel
„Werk” powraca niemal trzy dekady po nagraniu w zremasterowanej wersji, uzupełnionej o nagrania dodatkowe i utwory z minialbumu „Re-Werk”. Kultowy debiut łódzkiej formacji Hedone, która zręcznie balansowała pomiędzy światem rocka a industrialu, tworząc jeden z najbardziej wyrazistych projektów w polskiej muzyce lat 90. minionego stulecia.
Na swoim debiutanckim albumie młody łódzki zespół pod wodzą Macieja Werka gra emocjami. Gitarowy hałas krzyżuje z industrialnymi syntezatorami, automaty perkusyjne z żywą sekcją rytmiczną, a nastrojowy śpiew z frenetycznym krzykiem. To naprawdę zbiór piosenek – choć bardzo specyficznych i różnorodnych. Obok rozrywających słuchacza na strzępy „I Need You” czy „War” jest miejsce na elektroniczne „G.O.D.” i transowe „Sick”. I na Iggy’ego Popa, który odzywa się na koniec płyty.
Nagrania Hedone z lat 1994-95 powracają w zremasterowanej formie, uzupełnione o pozostałe nagrania z sesji, niepublikowane miksy (w tym “To Madness” przygotowane przez Borisa Wilsdorfa, nadwornego producenta Einsturzende Neubaten), a także minialbum „Re-Werk” z 1995 roku. W książeczce znajdzie się krótki szkic na temat nagrań, zdjęcia i ryby.