John Lecter z nowym elektronicznym albumem “Defragmentation”

Melodyjne techno z elementami muzyki filmowej, ambient, oniryczna elektronika. To wszystko można usłyszeć na nowym albumie “Defragmentation” Johna Lectera.

“Jakiś czas temu zdałem sobie sprawę, że muzykę się przeżywa – a nie słucha. Album “Defragmentation” to nic innego, jak kompilacja wszystkich istotnych dla mnie emocji wyrażanych za pomocą dźwięków. Utwory na album powstawały przez kilka tygodni. Każdy utwór musi nieść ze sobą emocje, inaczej nic dobrego z tego nie wyjdzie.”

fot. materiały prasowe

“Dlatego też utwory są bardzo zróżnicowane. Każdy fan ogólnorozumianej elektroniki znajdzie coś dla siebie. Począwszy od lekkiego “Piece of Luck”, do bardzo mrocznego i zaglądającego w najciemniejsze zakamarki naszej natury utworu “Demon”. Każdy z tych kawałków ma podwaliny w różnych życiowych sytuacjach. Otwierający, a zarazem promujący album singiel “Freedom”, to swoistego rodzaju katharsis. “4:48″ to utwór, do którego linia melodyczna wpadła mi w ucho właśnie o tej godzinie. Dla mnie ten album jest pewnego rodzaju elektronicznym manifestem. Świat powinien sobie poukładać pewne rzeczy na nowo. Świat potrzebuje defragmentacji.” – jak informuje artysta.

*****

John Lecter to prywatnie Krzysztof Żebro. Na co dzień pracujący w obszarze kultury, sportu oraz mediów. Swoją przygodę z muzyka elektroniczną rozpoczął 14 lat temu w małym klubie w Małopolsce. Szlifując swoją technikę oraz styl, szybko został zauważony przez większe kluby. W 2008 roku nastąpił duży progres. Jego pełne energii i pomysłowości sety zostały docenione, co zaowocowało zaproszeniem na event Nature One 2008. Rok 2009 to pierwsze kroki w produkcji własnych utworów, które docenił weteran muzyki techno w Polsce – Siasi, który zaproponował współpracę z Dirty Stuff Records. Jego pierwsza EPka przyniosła sukces. Utwór “Hannibal” po trzech dniach sprzedaży na portalu BeatsDigital.com znalazł się na 7 miejscu. Kwintesencją współpracy był album “The Howl of Wolf”, utrzymany w mocnych technicznych brzmieniach. W kolejnych latach John wydał kilkanaście singli w kilku wytwórniach. Później artysta zawiesił swoją działalność na 12 lat i powrócił z EPką zatytułowaną “After Earth”. Wyraźnie słyszalna zmiana w technice oraz stylu muzycznym powoduje, że mamy do czynienia z produkcjami opartymi na melodyjnym techno z elementami muzyki filmowej oraz ambientowej.

 

fot. okładka płyty

 

Jedna odpowiedź do “John Lecter z nowym elektronicznym albumem “Defragmentation””

Leave a Reply