“Etad Vai Tad” to nowy album rockowo-jazzowego zespołu Tatvamasi. Na płycie gościnnie pojawili się Marta Grzywacz i Piotr Damasiewicz. Zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją tego wydarzenia.
fot. okładka albumu
Recenzja płyty “Etad Vai Tad” – Tatvamasi (2022)
Szósty album grupy Tatvamiasi z gościnnym udziałem Marty Grzywacz i Piotra Damasiewicza ukazał się pod koniec stycznia bieżącego roku. Etad Vai Tad jest 45 minutowym wycinkiem ze 150 minutowego nagrania popełnionego przy wspólnym muzykowaniu artystów. Sześć najnowszych utworów kwartetu ze wsparciem gości, to zobrazowanie kreatywnej improwizacji i wypracowanego przez lata charakterystycznego stylu grupy.
Album Etad Vai Tad jest pełen różnorodności. Kompozycje mają w sobie pierwiastki free impro, rocka, sonorystyki i awangardy współczesnej muzyki poważnej, a wszystko to osadzone na jazzowym rdzeniu.
Jeszcze nigdy nie doświadczyłem tak progresywnej sesji nagraniowej. Miła i swobodna atmosfera. Kreatywność. Pełna otwartość. – tymi słowami Grzegorz Lesiak, lider grupy, wspomina proces powstawania płyty. Potwierdzenie jego słów znajdujemy w materiale zawartym na albumie – wspaniale słyszalna jest chemia między muzykami, przepływ kreatywnej energii wydaje się być prawie namacalny. Być może właśnie dlatego album tak mocno oddziałuje na wyobraźnię, nie pozwalając słuchaczowi na oderwanie od dźwięków swej uwagi. Etad Vai Tad pozwala zawisnąć między jawą a snem, tworząc iście oniryczny klimat pełen logicznych zgrzytów zmuszających do zastanowienia. Jak twierdzi Lesiak: Nasza muzyka to teatr sprzeczności (…) spontaniczne opowieści o świecie trudno dostępnym, dalekim z powodu abstrakcyjności i niewymierności.
Tytuł płyty Etad Vai Tad w sanskrycie znaczy „To jest Tym”. Podczas improwizowania bez przewidzianych z góry założeń może zdarzyć się wszystko, jednak kluczem do odbioru sześciu kompozycji z albumu jest swoista równowaga między pełnią a pustką, dźwiękiem a ciszą. Zatem To jest Tym, a Tym jest To. Co jest czym na albumie zdecydowanie pomogli ugruntować goście: Marta Grzywacz – głos, fortepian oraz Piotr Damasiewicz – trąbka, fortepian. Dzięki nim, improwizacja całości zyskała ukierunkowanie i kształt. Nic dziwnego, że muzycy chętnie podjęli się współpracy owocującej tym albumem, Grzywacz i Damasiewicz swoją historię z Tatvamiasi rozpoczęli już w 2019 roku udziałem w projekcie Muzyka Ucha Trzeciego. Ta kolejna owocna kolaboracja mogłaby być dobrym powodem poszerzenia stałego składu kwartetu.
Szósty album Tatvamasi, zdecydowanie różni się od poprzednich. Choć to stwierdzenie mogłoby być już wystarczającą zachętą do posłuchania materiału dla rządnych świeżości, niech głównym powodem odtworzenia Etad Vai Tad będzie muzyczny kunszt i klimat. To dwa największe atuty tego albumu.
Daria Trojanowska
Tatvamasi z nowym albumem “Etad Vai Tad”. Posłuchaj utworu promującego