Tomasz Dąbrowski & The Individual Beings – „Istnienia Poszczególne” [RECENZJA]

Nasz ocena

“Istnienia Poszczególne” to wyjątkowy album Tomasza Dąbrowskiego, którego premiera odbyła się 11 lutego. Całość nagrania została zrealizowana przy użyciu trąbki należącej do Maestro Tomasza Stańko.

fot. okładka płyty

Recenzja płyty „Istnienia Poszczególne” – Tomasz Dąbrowski & The Individual Beings (2022)

Do tego, że wybitny trębacz i kompozytor Tomasz Dąbrowski posługuje się niezwykle oryginalnym językiem wypowiedzi artystycznej, nie trzeba nikogo przekonywać. Tym razem jednak artysta sięgnął znacznie głębiej i jeszcze wyraźniej urzeczywistnił własną wrażliwość, która poprzez koloryt trąbki Tomasza Stańko zyskała nową esencjonalność na albumie „Istnienia Poszczególne”.

Tak skondensowany przekaz w przesłaniu Witkacego, który Stańko sobie przysposobił („Nie czuję się samotny. Jestem Istnienie Poszczególne. IP„), znalazł tu swoje teraźniejsze rozwinięcie. Tomasz Dąbrowski stworzył przestrzeń nie tylko do pokazania własnego indywidualizmu, ale też właściwie umiejscowił każdego muzyka biorącego w tym projekcie, tak by przy własnym udziale uwypuklić ich ważność na tym albumie. Każdy z nich staje się więc częścią czegoś ważnego, ale przy zachowaniu odpowiednich proporcji, określających ich byt we wszystkich kompozycjach.

Stąd tak doskonale uzupełnianie się poszczególnych elementów, które przepływają pomiędzy sobą, nie przeszkadzając sobie wzajemnie. Istnienie fortepianu (Grzegorz Tarwid) rozwija pojawiająca się jakby bezwolnie perkusja – jazzowa i elektroniczna (Knut Finsrud i Jan Emil Młynarski), co w przedziwny sposób kształtuje się chociażby w utworze „Queen Of Mondays„. Oczywiście nic nie mogłoby mieć miejsca, gdyby nie wyraźnie rozciągnięta improwizacja jazzowa, co właściwie jest istotą takich projektów. Wracając jednak do indywidualnego charakteru zaprezentowanych motywów muzycznych, warto dostrzec dialog jaki prowadzi w kilku momentach kontrabas (Max Mucha) z innymi instrumentami. W specyficzny sposób – choć może to brzmi zbyt abstrakcyjnie – zostały też zgrane, dodające animuszu saksofony (Ireneusz Wojtczak i Knut Finsrud). To one współistnieją na tym albumie na różnych płaszczyznach, a jednocześnie tworzą nieodłączną całość z pozostałymi fragmentami muzycznymi („Spurs of Luck„). Słychać też bardziej melodyjne kompozycje, które w intymnym przekazie zyskują na większej szlachetności („Short Gesure„). Tutaj gospodarz Tomasz Dąbrowski spaja w bardziej spójną formę pozostałe instrumentarium. „Opowieści” osobiste natomiast bywają jakby trochę inaczej przedstawione, charakteryzując się zaskakującą zmiennością („JR„).

Istnienia Poszczególne” całkowicie uciekają od standardowego, czy też klasycznego brzmienia jazzowego, na rzecz pewnej niejednoznaczności. Niektóre z utworów mieszczą się nawet w jakimś obszarze innowacyjności („In Trasit„), choć z wyraźnym sznytem niedzisiejszej elegancji. Tradycja stanowi w tym przypadku podstawę do poszukiwania własnych, nieszablonowych rozwiązań muzycznych. Ten album w jakimś staje się wręcz wyrazem awangardy, zakreślonej ścisłym współistnieniem wszystkich muzyków („istnień poszczególnych”), którzy byli w stanie wnieść w poszczególne kompozycje namiastkę własnej śmiałości.

Łukasz Dębowski

*****

Album dostępny jest na winylu, CD: https://tinyurl.com/4hcxpkru

 

Tomasz Dąbrowski prezentuje album “Istnienia Poszczególne”

Jedna odpowiedź do “Tomasz Dąbrowski & The Individual Beings – „Istnienia Poszczególne” [RECENZJA]”

Leave a Reply