Psycholożka Katarzyna Miller zapowiada… debiutancki album utworem “Idę w Ciebie jak w tango”

Dziesiątki książek, setki wierszy oraz limeryków, niezliczona ilość felietonów. A wszystko to przy stale rosnącym zainteresowaniu fanów. Katarzyna Miller zaskakuje po raz kolejny! Już 5 marca 2021 r. premierę będzie miał jej debiutancki album muzyczny “Choćby tylko na chwilę”, którą zapowiada utwór “Idę w ciebie jak w tango”.

Na płycie słuchacze znajdą tanga, kilka piosenek lirycznych i sentymentalnych, utwory z latynoskim rytmem, blues oraz jedną piosenkę z gatunku, który sama artystka nazywa „psychokiczem”. Każdy z utworów przedstawia „małą ludzką historię” ukoronowaną pointą. Coś dla siebie znajdą na płycie Katarzyny Miller zarówno ci, którzy cenią wyraziste rytmy, jak i ci, którzy lubią się rozmarzyć.

fot. materiały promocyjne

 

Jak mówi artystka: Ta płyta jest dowodem, nie tylko dla mnie, ale i dla innych, że „śpiewać każdy może”. Przez całe życie możemy być twórczy. Nie warto się ograniczać. Warto sobie pozwalać i korzystać ze wszystkich zasobów, jakie się tylko ma.

Na uwagę zasługuje fakt, że Katarzyna Miller piosenki nie tylko wykonuje, ale jest również autorką ich tekstów oraz melodii.

“Poprosiłam poleconą mi firmę muzyczną Live Art Group o przygotowanie płyty na bazie moich kompozycji i tekstów. W projekcie brali udział Maciej Szulc, który jest szefem artystycznym (ponadto towarzyszy mi w jednym duecie), Wojtek Stec oraz wielu wspaniałych muzyków. Managerem całości projektu jest Jerzy Bryczek z życzliwą współpracą i wsparciem mojej agentki Magdy Chorębały. Bardzo mi się z nimi cudnie pracuje. Wierzą we mnie, uskrzydlają mnie i dobrze się razem bawimy” – kontynuuje Katarzyna Miller.

Katarzyna Miller to najsłynniejsza polska psycholożka. Charyzmatyczna, odważna, dowcipna i pogodna, ale też szczera do bólu. Psychoterapeutka z kilkudziesięcioletnią praktyką terapeutyczną w zakresie terapii indywidualnej, małżeńskiej i grupowej, a prywatnie wielka miłośniczka sztuki we wszelkich jej formach.

“Muzyka jest teraz moją frajdą. Z kolei płyta „Choćby tylko na chwilę” jest dla mnie nagrodą za to, że się nie starzeję, tylko się rozwijam. Że pozwoliłam sobie na muzykę.”

 

Leave a Reply