
Nie tak dawno premierę miał “Prześwit” zapowiadający debiutancką płytę Piotra Paduszyńskiego. Kompozycje, które tworzy na fortepianie są określane jako muzyka ilustracyjna oraz filmowa. Premiera albumu przewidziana jest na listopad 2020.
Z tego, co mówi Piotr – „będzie to płyta przenosząca w głąb nas samych”.
„Prześwit”, jak i reszta utworów, które pojawią się na solowej, debiutanckiej płycie, został zarejestrowany w studio Leszka Możdżera. Nagrania zrealizował EEMEE, z kolei miksem i masteringiem zajął się człowiek o niezwykłej wrażliwości muzycznej – Ignacy Gruszecki (studio Monochrom).
fot. Jerzy Wypych
To, co zwraca uwagę u młodego artysty to duża świadomość artystyczna i umiejętność zapisywania w na pozór skromnej formie czytelnych emocji.
Przecież mamy do czynienia z muzyką zapisaną w dźwiękach fortepianu, bez żadnych dodatków i syntetycznych naleciałości. Czysta forma muzyki i klarowne brzmienie staje się wykładnią jego pomysłów. Tym większy podziw budzi jego podejście i umiejętność tworzenia klimatu przesyconego pięknymi momentami, pewną zmiennością wrażeń, ale stałą jeśli chodzi o najwyższą jakość wykonania. Lekkość kompozycji to jedno, ale niezwykła precyzja to drugie. Obie cechy stają się wyznacznikiem tej jakże poruszającej kompozycji. „Prześwit” to dopiero początek, a już teraz wiadomo, że mamy do czynienia z niemałym talentem, który zapewne w pełni objawi się na debiutanckim albumie. Sprawność wyrażania siebie w takiej muzyce to niebywała predyspozycja do komponowania rzeczy ważnych. A przecież do tego dochodzi nieograniczona wyobraźnia twórcza. Czekamy na więcej.
*****
„Prześwit” powstał z emocji, które zostały ze mną po obejrzeniu „Bożego Ciała” reżyserii Jana Komasy. Sam film niesie ze sobą szereg trudnych historii i według mnie bardzo trafnie ocenia mentalność polskiego społeczeństwa. W utworze wyciągnąłem z całej opowieści trochę światła. Chciałem muzyką oddać determinację, z jaką Daniel, w którego wcielił się Bartosz Bielenia, starał się rozpocząć nowy rozdział swojego życia. Udało mu się dzięki temu zobaczyć dający nadzieję prześwit innego, być może lepszego świata – taką wizję chciałem pokazać. – jak informuje artysta.
Piotr Paduszyński jest pianistą i kompozytorem młodego pokolenia. Pochodzi z Żar, jednak od 2016 roku jest związany z Wrocławiem, gdzie oprócz solowego projektu współtworzy zespół Älskar. Jest Laureatem V Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego WroClavile.
W lutym 2020 nagrał we współpracy z Szymonem Paduszyńskim (realizacja nagrania/miks/mastering) oraz Jerzym Wypychem (realizacja nagrania wideo) domową live sesję, gdzie oprócz “Utopii” znalazły się dwa utwory zwiastujące debiutancką płytę.
Choć z wykształcenia jest inżynierem matematyki stosowanej, to swoją przyszłość wiąże z muzyką.
Gram o ludziach. O tym, co nieuchwytne między nimi, co nie daje się ubrać w słowa, ale ma swoją barwę, zapach i dźwięk. Gram o emocjach, ale nie tych, które chcemy pokazać światu – gram o takich, do których trudno się przyznać, które zakorzeniają się w człowieku gdzieś głęboko i wracają w chwilach intymności, samotności i konfrontacji ze sobą samym. Inspiruje mnie wola – czy to wola życia, czy walki – czasami z przeciwnościami losu, a czasami z własnymi słabościami i ze swoim wyobrażeniem o świecie. Inspiruje mnie tkwiąca w ludziach iskra, która zawsze pcha nas do przodu, każe nam wstać i próbować. Gdy gdzieś wokół siebie uchwycę tę iskrę, zaczynam pisać o niej historię. Historię, którą każdy może zrozumieć, ponieważ muzyka przekracza bariery językowe, etniczne i światopoglądowe – mówi Piotr Paduszyński o swojej twórczości.
Odsłuch „Prześwitu” w serwisach cyfrowych: https://ffm.to/przeswitpiotrpaduszynski
fot. Jerzy Wypych