Filip Mizia prezentuje debiutancki singiel „Pije do Lustra”

„Pije do Lustra” to debiutancki singiel pochodzącego z Wrocławia wokalisty, songwritera i autora tekstów, Filipa Mizi. Utwór, który przywołuje i obnaża ludzkie demony, to niecodzienne połączenie ekspresyjnego rapu z piosenkową przebojowością.

fot. Leszek Gorski

Filip Mizia, choć oficjalnie debiutant, nie jest naturszczykiem. Występował już na wielu scenach, jednak właśnie teraz nadszedł czas, w którym chce się podzielić ze światem swoją autorską i bardzo osobistą twórczością. Jak określić jego muzykę? Sam zainteresowany mówi o niej:

“Jest to muzyka eklektyczna o hip-hopowym vibe i elektronicznym brzmieniu, połączona z niebanalnymi tekstami napisanymi w języku polskim, angielskim i elementami performansu.

Każdym występem pragnę zabierać widzów w podróż i kreować niezapomniane show. Ciekawym i zwrotnym punktem w jego życiorysie jest wyjazd w dzieciństwie i zamieszkanie w Szwecji. Jak mówi: Emigracja zmieniła mnie radykalnie i zredefiniowała moje życie. Utknąłem gdzieś pomiędzy dwoma odległymi od siebie światami, Polską i Szwecją.”

*****

Ten utwór to mocny debiut i sugestywne zaznaczenie swojej obecności. „Pije do Lustra” to pełen twórczej świadomości muzyczny performance. Jest w tym odrobina teatralności, która wynika bardziej z charyzmy samego Filipa Mizi, niż przyjętej formy. Sama kompozycja nie ucieka od melodii, ale jej energia oparta została głównie na prostym, elektronicznym brzmieniu, rytmice i melodeklamacji. Artysta nie stroni jednak od śpiewu, który wyraźniej słyszalny jest w refrenach. Ważny staje się też przekaz. Taka opowieść to przecież wyraziste spojrzenie na pewien problem, który został podany w specyficznym, celowo przejaskrawionym tonie. Już teraz należy zaznaczyć, że ten utwór to znaczący początek, nawet jeśli przyjęta formuła nie dla każdego będzie akceptowalna. Warto jednak samemu wyrobić sobie zdanie. Trzeba po prostu posłuchać.

*****

“Pije do Lustra”, to ironiczne spojrzenie na współczesny świat i jego rozrywkową część. Opowiada o zacieraniu się granic pomiędzy zabawą a autodestrukcją. Emocje, które towarzyszyły przy jego powstaniu to rozpacz i pustka, ponieważ wiążą się z osobistymi doświadczeniami Filipa. Jednocześnie utwór wyzwala w artyście chaos i ogromną energię, podobną do rauszu.

Tak Filip Mizia opowiada o procesie tworzenia się jego kształtu:

“Powstał na podstawie moich wspomnień, demonów z przeszłości, o których przypomniał mi mój przyjaciel, podczas rozmowy telefonicznej. Nie rozmawialiśmy ze sobą od kilku lat, w tym czasie moje życie zmieniło się diametralnie a jego pozostało takim samym. Pomimo wyrazistej treści i gęstej atmosfery, słuchacz sam dokonuje wyboru co tak naprawdę chce usłyszeć w ‘’Pije do Lustra’’. Utwór jest bardzo przebojowy, jego refren zapada w pamięć i ekscytuje. Owoc zakazany smakuje najlepiej, tragizm często skrywa się pod pozorem zabawy, a człowiek nieczęsto decyduje się na to by go dostrzec.”

Do utworu powstał również dynamiczny i absorbujący klip. Został on nakręcony we Wrocławiu, we współpracy z wrocławską reżyserką teatralną i aktorką Agatą Obłąkowską, Domem Produkcyjnym Tutek Video oraz Galerią Sztuki BWA Studio.

Utwór oraz klip mają swoją premierę 17 czerwca i od tego momentu są dostępne zarówno na YouTube, oraz we wszystkich serwisach streamingowych. Będzie mu towarzyszyć bardzo ciekawa i wielowątkowa kampania promocyjna, dlatego polecamy kanały social media Filipa (FacebookInstagram, YouTube), na których już teraz można zaznajomić się z jego ciekawą osobowością (polecamy intrygujący #hot16challenge2 z jego udziałem) i oczekiwać jeszcze więcej.

Platformy cyfrowe: https://ffm.to/FilipMiziaPijeDoLustra

 

fot. Andrzej Nitka

Leave a Reply