Łódzka grupa mona polaski przygotowała specjalną videosesję, którą zrealizował kolektyw filmowy Brave Boy Studio. Projekt składa się z trzech utworów, pochodzących z płyty “Folklor”.
fot. materiały promocyjne
„Prezentujemy trzy utwory z naszego debiutanckiego albumu, które wykonaliśmy na żywo w Fabryce Sztuki w Łodzi. Niech ten trudny czas dezintegracji stanie się początkiem lepszego świata, w którym wkrótce spotkamy się tłumnie na koncertach.” – jak informuje zespół.
W czasach, gdy jesteśmy zmuszeni do przebywania w domu, zespół mona polski zaprezentował namiastkę koncertowych emocji. Grupa zarejestrowała trzy utwory w odsłonie „live” i są nimi – „Nad życie”, „Robinson Crusoe” i „Lejce”. Postindustrialne miejsce (Fabryka Sztuki w Łodzi) idealnie pasuje do syntetyzmu brzmień i podkreśla taneczną, świeżą i na swój sposób punkową energię grupy. Niespodzianką jest wsparcie instrumentalnie na gitarze i klawiszach Michał Gibkiego (Ted Nemeth). Nostalgia za epoką muzyki nowofalowej jest w takiej odsłonie jeszcze mocniej wyczuwalna.
mona polaski jest zespołem ściśle związanym ze sceną, a ta videosesja tylko to potwierdza. W oczekiwaniu na koncerty dostaliśmy muzyczną pigułę, która umili nam ten czas zawieszenia. „Rytmiczne, na wpół radosne i na wpół gorzkie piosenki”, tak pisali o sobie przy okazji fonograficznego debiutu. Wersje na żywo tylko potwierdzają, jak sinusoidalna pod względem emocjonalnym jest ich muzyka.
Videosesja została zrealizowana przez BRAVE BOY STUDIO – niezależną wytwórnię filmową założoną przez dwóch dyplomatów Fotografii i Multimediów ASP w Łodzi, Jana Kazimierza Barnasia i Wojciecha Kamerysa. Na koncie mają współpracę z wieloma muzykami z Polski, Czech oraz Chin. Współtworzą również seriale realizowane między innymi dla CanalPlus Global. Powstali z miłości do filmu. Tworzą ponieważ każda historia jest warta opowiedzenia.
mona polaski to młodzieżowy, rozrywkowy zespół konceptualny. Grupa założona w 2018 roku w Łodzi, przez chłopaków, którzy muzykę pokochali na zabój. Poszukują dreszczy, jakie wywołują piosenki oraz interesują się zagadnieniem przenoszenia się w czasie za pomocą dźwięku. Rytmiczne, na wpół radosne i na wpół gorzkie, piosenki pobrzmiewają z tyłu głowy przeistaczają się w hymny pokolenia, które przeżywa tę drugą lepszą młodość. Sami mówią o sobie, że grają autorską muzykę rozrywkową. W skład grupy wchodzą m.in. muzycy Bruno Schulz.
Płyta „Folklor” do kupienia:
https://chodzasluchy.com/mona-polaski-folklor-cd-p-18936.html