14 lutego ukaże się wspólna płyta Piotra Roguckiego i Kuby Karasia pt. „Ostatni bastion romantyzmu”.
KARAŚ/ROGUCKI to duet, który pojawił się na polskim rynku po ogłoszeniu zawieszenia działalności zespołów The Dumplings i Coma. Kuba Karaś odpowiada w tym tandemie za produkcję, Piotr Rogucki zajmuje się tekstami, a obaj dopieszczają muzykę. Z pozoru karkołomne połączenie dwóch odmiennych wrażliwości i metryk, dało harmonijny efekt w postaci „Ostatni bastion romantyzmu”.
„Ostatni bastion romantyzmu” czyli 11 opowieści o miłości w czasach cybernetycznej zarazy. Album duetu KARAŚ/ROGUCKI ukazuje się 14 lutego w Walentynki i jak się zapewne domyślacie, nie usłyszycie tu zwykłych piosenek o miłości. Na płycie znajdują się utwory, które artyści opisują jako erotyki motoryzacyjno-katastroficzne, opowiadające o uczuciach w epoce końca cywilizacji. Całość przybrała formę mroczną, gęstą i duszną, zainspirowaną muzyką lat 80., zimną falą oraz new romantic.
Kuba Karaś o płycie:
„Ostatni bastion romantyzmu” to dla mnie wyjątkowa płyta. Współpraca z Piotrem nad tym albumem trwała ponad rok (najdłużej w moim życiu). Nagrywaliśmy w różnych miejscach i porach roku. Przy kreowaniu własnego brzmienia i pisaniu piosenek pomagał nam też Kamil Kryszak. Mnogość muzycznych eksperymentów z różnymi efektami, ale też instrumentarium była często zainspirowana podróżami po różnych rejonach świata. Nie mogę doczekać się zaprezentowania tych utworów na żywo, mamy świetny skład i zależy nam na pokazaniu prawdziwego show, aby te utwory wybrzmiały na 150%.
Piotr Rogucki o płycie:
„Ostatni bastion romantyzmu” to płyta z koncepcją, opowiadamy o miłości, ale staramy się nie robić tego w banalny sposób, jeden do jednego. Słychać tu strach za plecami. To nasza opowieść o miłości w czasach zarazy. Scenografią do rozmyślań są katastrofy drogowe, ciasnota miasta, strach przed zagładą cywilizacji, samotność w sieci, zagrożenia płynące z nieludzkiej polityki, czy klęski żywiołowe i na tym tle prawdziwe uczucie. Na ile jest możliwa miłość w takich warunkach? A może jedynie miłość jest sposobem na naprawę świata? Bo to, że nasz świat wymaga naprawy, to już nie jest tylko wrażenie malkontentów, ale wspólny niepokój wszystkich wrażliwych i świadomych ludzi. Muzycznie poszliśmy za instynktem świeżej energii spotkania, mieszając sporo emocji z bitami tanecznymi, grubym basem i dużą ilością melodii opartych na eksperymentalnym brzmieniu gitar i syntezatorów.
Płytę zarejestrowano w Studio Take 1w Tomicach, Studio Hasselhoff w Łodzi oraz Chupito Studio w Warszawie, w składzie:
Kuba Karaś
Piotr Rogucki
Kamil Kryszak
Wojciech Deręgowski
Tracklista:
1. Kilka westchnień
2. Bolesne strzały w serce
3. La Petite mort
4. Nie mogę spać
5. Na Zakręcie
6. Świecę we wszystkich kierunkach
7. Witaminy
8. Ciociosan
9. Katrina
10. Taka ilość słońca
11. 1996