Szczęśliwa 17. Najlepsi polscy gitarzyści [RANKING]

W muzyce rockowej najbardziej charakterystycznym instrumentem, zwracającym uwagę jest oczywiście gitara. Bardzo często to oryginalne riffy, melodie czy solówki grane na „wiośle” stanowią o przebojowości danego utworu. Stąd nasz dzisiejszy ranking, czyli najlepsi polscy gitarzyści.

W historii polskiej muzyki nigdy nie mogliśmy narzekać na deficyt znakomitych gitarzystów. Od lat 60. po dziś dzień mamy przyjemność obcować z prawdziwymi wirtuozami w swojej dziedzinie. Ranking ma charakter subiektywny i stanowi przypomnienie kilku znaczących, tym samym najciekawszych gitarzystów w historii polskiej muzyki.

fot. okładka albumu „To mój blues”

17. Adam Otręba

Genialny muzyk, dla którego rzemiosło gry na instrumencie nie sprawia problemu. Urodził się z piórkiem w ręku. Adam jednak często zostaje w cieniu swojego kolegi z zespołu, który również znalazł się w rankingu.

16. Piotr Banach – bez jego gitary nie byłoby największych przebojów zespołu HEY w latach 90., bez jego geniuszu i otwartości na różne gatunki nie powstałoby Indios Bravos, Ludzie Mili i BAiKA. Można napisać o nim solidną książkę.

15. Marcin Żabiełowicz

Muzyk, który ozdabiał swoimi solowymi partiami gitary wszystkie albumy grupy Hey. Od hard rockowego, nawiązującego do grunge’owego grania „Fire” (1993), aż po elektroniczny „Błysk” (2016) tworzył bardzo często najbardziej charakterystyczne, zostające w pamięci partie na albumach szczecińskiej formacji.

14. Maciej Gładysz

Bardzo charakterystyczny gitarzysta występujący z zespołem Human, Edytą Bartosiewicz i Wilkami. W 1992 roku jako muzyk sesyjny nagrał solo do utworu „Son of the Blue Sky” z pierwszego albumu Wilków. Do dziś stawiana jako wzór solówki gitarowej w balladzie rockowej. Jego brzmienie wyznaczało brzmienie kolejnych płyt Edyty.

13. Wojciech Cugowski

Starszy z braci Cugowskich na przestrzeni ostatnich lat przedarł się do ścisłej czołówki najlepszych „wioślarzy” w kraju. W grze Wojciecha wyczuwalna jest duża fascynacja grą takich gitarzystów jak David Gilmour, Eric Clapton czy Jimmy Page. Bez jego gitary nie byłoby zespołu Bracia.

12. Jacek Skubikowski

Genialny muzyk. Potrafił tworzyć proste popowe przeboje, które zawsze z jego gitarą zyskiwały na szlachetności. Początkowo współpracował z zespołami jazzowymi. Współtworzył przeboje zespołu Lombard oraz Martyny Jakubowicz, Krystyny Prońko, Ewy Bem oraz Majki Jeżowskiej.

11. Grzegorz Skawiński

Tego Pana chyba nikomu przedstawiać nie trzeba.
Kultowy frontman zespołu Kombi znany jest wszem i wobec z ponadprzeciętnych umiejętności. Potrafi być jak kameleon – od gęstej rockowej zadziorności O.N.A., aż po rockową melodykę Skawalkera i nieco swobodniejszą, popową formę Kombii.

10. Wojciech Powaga

Pierwszą dziesiątkę otwieram nazwiskiem jednego z moich, muzycznych ulubieńców. Wojtek od samego początku kariery z zespołem Myslovitz słynął z porywających solówek.
Zawsze, gdy słuchałem i patrzyłem na Powagę nie mogłem obejść się wrażeniu, że mamy do czynienia z „polskim” Jonnym Greenwoodem.
Chyba każdy z nas kocha jego solo w szlagierowym „Długość dźwięku samotności ” (do którego z resztą sam napisał tekst).

9. Wojciech Hoffmann

Wirtuoz… Znany z zespołów Turbo i Czerwone Gitary.
W 2003 roku Wojciech Hoffmann wydał swoją solową w pełni instrumentalną płytę pt. „Drzewa”, osadzoną w nurcie rocka progresywnego. Jedna z najlepszych i najciekawszych pozycji tego Pana.

8. Zbigniew Krzywański

Członek zespołu Republika.
Współautor takich przebojów jak „Mamona” i „My Lunatycy”. Współzałożyciel grupy Opera, w którym wokalistą był Robert Gawliński. Od lat współpracuje z zespołem Depresjoniści. Twórca teatralny.

7. Andrzej Nowak

Prawdziwy demon sceniczny i geniusz w swojej dziedzinie. Scena muzyczna wiele zyskała dzięki Nowakowi. Twórca jedynego w swoim rodzaju brzmienia TSA. Jego gra na gitarze niemal zawsze odznaczała się szczególną ekspresją.

6. Marek Raduli

Współpracował z wieloma znakomitymi zespołami (TSA, Banda i Wanda, Bajm, Maryla Rodowicz, Anną Wyszkoni), najbardziej znany jest jako gitarzysta Budki Suflera, w której składzie występował w latach 1993–2003, i z którą nagrał 9 płyt.

5. Jerzy Styczyński

Człowiek, u którego solówka gitarowa mogłaby się nie kończyć.
Muzyk wybitny, który za sprawą swoich riffów i kompozycji stał się filarem Dżemu. Geniusz.

4. Darek Kozakiewicz

Dariusz udzielał się na najważniejszych albumach w historii polskiego rock n’rolla. Od albumu „Blues” formacji Breakout, aż po Test i współpracę z zespołem Perfect, w którym stał się dyrektorem działu muzycznego. Jeszcze nie raz nas zaskoczy!

3. Wojciech Waglewski

Wagiel jest artystą kompletnym. Genialny tekściarz, kompozytor i wioślarz.
Jego talent do pisania poetycko-rockowych riffów, nadających niepowtarzalnego brzmienia chociażby muzyce Voo Voo jest niezaprzeczalny. Czy to gitara akustyczna, czy elektryczna Wojciech jest wirtuozem.
Krzysztof Zalewski powiedział w studiu Męskiego Grania 2020 „Przy Waglu wstyd mówić, że potrafi się grać na gitarze”.

2. Jan Borysewicz

Wchodzimy do finału.

Jan Bo ze swoim jakże unikatowym brzmieniem od czterdziestu lat stoi na czele Lady Pank. Sukces pierwszej płyty z 1981 roku to przede wszystkim jego zasługa oraz Andrzeja Mogielnickiego, który pisał teksty do chwytliwych kompozycji Jana. Jest mistrzem i idolem dla wielu młodszych i starszych muzyków. Borysewicz to hegemon nie tylko polskiej gitary, ale całej polskiej muzyki. Z niecierpliwością czekam na nową płytę Lady Pank z popisami tego Pana. Chociaż wyróżnić należy także jego solowe albumy (ostania „Kawa i dym” z 2016 roku), gdzie jeszcze mocniej zaznaczył swoją obecność jako artysta.

1. Tadeusz Nalepa

Jedynka od samego początku była zaklepana dla tego artysty…
Tadeusz ze swoją formacja Breakout pod koniec lat 60. i na początku 70. był najważniejszą i najodważniejszą grupą muzyczną w Polsce. Jego gra była nowatorska i dla polskiego słuchacza niespotykana. Zespół istniał 13 lat i nagrał 10 płyt. W 1982 Nalepa zadebiutował jako solista w Hali „Gwardii” w Warszawie w koncercie „Rock-Blok”. W 1982 nagrał płytę dla Izabeli Trojanowskiej. Niedościgniony mistrz rzemiosła gitarowego. Bluesman z krwi i kości, bez którego polska kultura muzyczna nigdy nie byłaby taka sama.

A jak prezentuje się wasze zestawienie?

Mateusz Wawrzyszkiewicz