„GÓRA”, czyli pierwszy solowy singiel Ralpha Kaminskiego od czasu kultowego już „Balu u Rafała”, ukazał się 30 września.
fot. materiały prasowe
Za kulisami Balów i ekstrawaganckich kreacji, Ralph Kaminski odnalazł przestrzeń ciszy i właśnie tam narodziła się jego nowa opowieść.
To utwór utkany z inspiracji II Koncertem fortepianowym Wojciecha Kilara i zakorzeniony w polskiej muzyce ludowej. Miłość, ukojenie, poszukiwanie serca to nie są tylko słowa, ale emocje, które Ralph przekuwa w dźwięk i obraz.
Towarzyszący premierze czarno-biały klip jest jak rytuał: symboliczny, mocno osadzony w tradycji, a jednocześnie autorski i intymny. Reżyseria – sam Kaminski. Zdjęcia – Michał Tyszkiewicz. A obok Ralpha – legenda polskiego kina, Anna Dymna.
„Góra” nie jest tylko singlem. To zaproszenie do wejścia za kulisy – w miejsce, gdzie sztuka spotyka się z pamięcią, a osobiste staje się wspólne.
Hah, Ralph i jego muzyka to już prawdziwy rytuał! Wszechobecny „Balu u Rafała z Kilarem i ludówką – brzmi jak kolejny sukces. Zwłaszcza że Anna Dymna towarzyszy temu całością. Chyba nie da się od nich uciec – są jak dźwięk i obraz, który wciąż nosi się w kieszeni. Czarno-biały klip to prawdziwy festiwal tradycji i artyzmu! Świetnie, że Ralph odnalazł przestrzeń ciszy – choć ja bym poszukał jej gdzie indziej, może na górze? 😉