„Wszystko minie” to drugi singiel młodego wokalisty Mateusza Ciawłowskiego, promujący jego nadchodzący debiutancki album. Do tego jakże przebojowego utworu powstał teledysk.
Mateusz Ciawłowski coraz odważniej wkracza na polską scenę muzyczną, prezentując nowy singiel „Wszystko minie„, który jest odbiciem jego założeń i ambicji. Tym razem wokalista postawił na lekką, ale jakże przebojową propozycję, gdzie melodyka ładnie współgra z jego charakterystycznym głosem. Sama forma muzyczna jest dosyć oszczędnie zaaranżowana, bo na pierwszy plan wysuwa się swobodnie wyzwolony rytm otulony popową miękkością, która sprawia, że utwór szybko asymiluje się z odbiorem słuchacza. Tutaj duże znaczenie ma także przyzwoita produkcja Wojciecha Stekli (SONIGMA)).
fot. okładka singla
Należy jednak skupić się na muzyce i słowach, za które pełną odpowiedzialność ponosi wokalista. Słychać, że przekaz mocno współgra z jego interpretacją, co powoduje, że pogodny wydźwięk całości staje się w pełni przekonujący. I choć nie dostaliśmy kawałka, który wiele wnosi do szeroko pojętej muzyki rozrywkowej, to nie razi on banałem, mogącym przynieść wstyd samemu twórcy. Nic z tych rzeczy. Letnia pora roku rządzi się swoimi prawami, a ten utwór doskonale pasuje do wakacyjnego czasu, gdy potrzebujemy złapać oddech, niekoniecznie poszukując rozbudowanych muzycznie propozycji. W tym przypadku łatwość odbioru powoduje, że numer szybko zapada w pamięci potencjalnego odbiorcy, a więc jest na tyle przebojowy, by ostatecznie móc zostać na dłużej w naszej świadomości.
Na ile piosenka „Wszystko minie” określa dalsze poczynania młodego artysty? Tego jeszcze nie wiemy, ale póki co warto dać sobie odrobinę przyjemności, zaprzyjaźniając się z czytelną wymową (muzyczną i tekstową) nowego singla Mateusza Ciawłowskiego. Zdolny chłopak, który nie dopisuje ideologii do własnej twórczości. Takie radiowe piosenki w końcu też są potrzebne, dlatego czekamy na więcej.
[rec. Łukasz Dębowski]
*****
Artysta samodzielnie skomponował muzykę i napisał tekst, a za produkcję odpowiedzialny jest Wojciech Stekla ze Studio Sonigma. “Wszystko minie” to piosenka o potrzebie wsparcia i nadziei w trudnych chwilach. Dotyka ludzkich emocji i dedykowana jest każdemu, kto potrzebuje odnalezienia osoby, która wysłucha naszych trosk, doda otuchy i uśmiechu w życiu.
Owa postać może kojarzyć się ze snem, który pragniemy zamienić w rzeczywistość. Inspiruje do wytrwania w trudnościach i przekazuje nadzieję na lepsze jutro.
Wypłynęło to ze mnie dość szybko i łatwo na fali wielu zmian, które zachodziły w moim życiu w ostatnim czasie. Jest to kolejny utwór, który ukazuje moją muzyczną przemianę i drogę, którą pokonuję jako artysta. Dojrzałem emocjonalnie i stawiam sobie dużo ambitniejsze cele, zwłaszcza te muzyczne. W tym roku chcę cieszyć moich fanów regularnymi premierami utworów.
Singiel nawiązuje do krętej drogi, którą Mateusz pokonywał codziennie przez ostatnich kilka lat, by walczyć o realizację swoich muzycznych marzeń.
Prowadzę swoją karierę w taki sposób, by każdy mój ruch zadowalał moje ambicje i cieszył moich odbiorców, lecz nie zawsze byłem w stanie realizować swoje założenia, tak jakbym tego oczekiwał. W ostatnim czasie to się zmieniło i wiem, że teraz jestem gotowy, by zaskoczyć słuchaczy autorskim materiałem, który tworzę i gromadzę od lat. To właściwy czas by mógł w końcu ujrzeć światło dzienne. Puentą utworu jest sam tytuł “Wszystko Minie”. Pozornie trudna droga mojej działalności w internecie wzmocniła mnie w dążeniu do celu i dała wiarę w to, że moje działania przyniosą sukces. Wierzę, że ta słowna historia znajdzie odzwierciedlenie w historiach wielu słuchaczy. Każdy chciałby mieć osobę, która go “wysłucha, wesprze i sprawi uśmiech na twarzy”. Postawa takiej osoby może mocno kojarzyć się z motywem snów, w których często przejawiają się wydarzenia, które chcielibyśmy, by były naszą rzeczywistością – podsumowuje Mateusz.
*****
Mateusz Ciawłowski to pochodzący z Gorzowa Wielkopolskiego 24-letni wokalista, gitarzysta, kompozytor i autor tekstów. Znany jest przede wszystkim ze swojej blisko 10-letniej działalności na platformie YouTube (413 tys. subskrypcji kanału), dzięki której zainteresował swoją osobą setki tysięcy internautów. Szeroką popularność zapewniła mu autorska seria „Piosenek z tekstów…” mamy, taty, babci czy nauczycieli (łącznie ponad 14,5 mln wyświetleń), obecność w aplikacji TikTok (506 tys. obserwujących) i główna rola (Kuby) w kinowej produkcji „#Jestem M. Misfit”. Jego autorskie utwory odtworzono we wszystkich serwisach streamingowych ponad 2,7 mln razy.
Słuchaj singla “Wszystko minie” w streamie: mateuszciawlowski.lnk.to/wszystkominie
fot. materiały prasowe
