Anita Lipnicka i Paweł Domagała w utworze „Nic za złe”

„Nic za złe” to utwór z najnowszej płyty Anity Lipnickiej, który artystka nagrała wspólnie z Pawłem Domagałą. Do singla powstał teledysk.

„Nagraliśmy wspólnie duet, który rozerwie Wam serca…” właśnie tymi słowami Anita Lipnicka na kilka dni przed premierą swojego albumu „Śnienie” zapowiadała utwór, który zaśpiewała wspólnie z Pawłem Domagałą. Dziś – trzy miesiące po premierze płyty – wokalistka wraca z obrazkiem do tej niezwykłej, pełnej emocji opowieści.

fot. materiały prasowe

„Długo zastanawiałam się kogo zaprosić do zaśpiewania tej szczególnej piosenki, którą od początku pisałam z podziałem na role: męską i żeńską. Utwór „Nic za złe”, wymagał bowiem nie tylko umiejętności wokalnych, ale i niezwykłej wrażliwości, na którą stać niewielu facetów. Paweł Domagała łączy w sobie w sobie to wszystko.  Tak się złożyło, że graliśmy minionego roku na tej samej scenie podczas jednego z letnich festiwali. Kilka dni potem odezwałam się do Pawła przez Instagram i zaproponowałam mu współpracę. I tak oto nagraliśmy duet, który rozerwie Wam serca, jestem o tym przekonana. Piosenka jest próbą sportretowania dwojga ludzi w obliczu gasnącego uczucia. Jest opowieścią o rozstaniu z czułością, bez  żalu i wzajemnych pretensji.”

Współkompozytorem oraz producentem utworu jest Piotr Świętoniowski, wieloletni członek zespołu Anity, który odpowiada za brzmienie 6 piosenek z jej albumu „Śnienie”.

Przekornie, w Dzień Zakochanych, w sieci zadebiutował teledysk do piosenki „Nic za złe” w reżyserii Oli Bodnaruś. Obraz współtworzony z Teatrem Lalki i Aktora w Wałbrzychu opowiada przejmującą historię końca miłości, ujętą w niekonwencjonalny sposób. Oto Anita i Paweł wcielają się w role lalkarzy, będących narratorami smutnej bajki odgrywanej przez dwie marionetki zamknięte w przestrzeni swojego miniaturowego domu. Całość przywodzi na myśl animowane produkcje w stylu retro i budzi emocjonalne poruszenie za pomocą minimalistycznych środków wyrazu.

„Niezmiernie się cieszę, że udało nam się spotkać z Pawłem ponownie, tym razem na planie klipu. I choć pozornie to nie my byliśmy bohaterami teledysku, tak naprawdę to właśnie relacja między nami, milcząca wymiana spojrzeń i gestów, w zderzeniu z drewnianym światem lalek, stanowi o sile przekazu tego teledysku. Miłość nas animuje, tak jak my animujemy lalki, pociągając za odpowiednie sznurki. Kiedy miłość odchodzi, zostajemy nagle bezradni i porzuceni, jak te marionetki, z których uszło życie…”.

  Piosenka, mimo, iż nie była wcześniej singlem, szybko stała się ukochaną balladą słuchaczy, plasując się na drugim miejscu najczęściej słuchanych utworów, zarówno Anity jak i Pawła na ich profilach w serwisie Spotify.

Po 6 latach od premiery albumu „Miód i dym”, Anita Lipnicka powróciła z premierowym materiałem.  Płyta „Śnienie” ukazała się na rynku 3 listopada 2023. Znajduje się na niej 11 nowych utworów, które wokalistka stworzyła z trzema producentami. Spoiwem płyty jest wątek snu pojawiający się w tekstach piosenek pisanych przez Anitę, każdorazowo użyty w zupełnie odmiennym kontekście.

 

Leave a Reply