Fabijański odsłania kolejne karty. Tym razem zaprezentował utwór „Szlagier”, do którego zaprosił Marikę.
„Szlagier” to przede wszystkim tzw. „beczka”. Autoironiczny numer o dwójce niespełnionych artystów, którzy mają plan. Plan na szlagier. Kawałek znajdzie się na płycie „Cukier”.
fot. materiały prasowe
„Cukier” to najnowsze wydawnictwo Fabijańskiego, we współpracy z Ńemy, które pomimo klasycznego zestawu Raper + producent charakteryzuje się mocną różnorodnością warstwy muzycznej jak i lirycznej.
Tak o swoim nadchodzącym wydawnictwie mówi sam Fabijański:
Mimo, że to nie jest pierwsze moje wydawnictwo, to możecie je traktować jako pierwsze i niemal jedyne! Nie odcinając się od poprzednich moich albumów, dopiero pod „Cukrem” mogę się podpisać każdą kończyną. Fantastyczna, w mojej opinii produkcja Ńemego została okraszona kompletnie niecukierkowymi, bezkompromisowymi, bezpruderyjnymi i bezczelnymi linijkami, które są świadectwem mojego postrzegania rapu. Szczerze mówiąc, przed rozpoczęciem prac nad tym albumem, czując jakiś niedosyt i wiedząc, że coś mam jeszcze do załatwienia, pomyślałem tak „Dobra, mimo, że mam już dość tych gównoburz i klimatu który towarzyszy mojej „karierze” rapera, zrobię jeszcze jeden album, postawię kropkę nad i, a potem świadomie dając satysfakcję hejterom, powiem, że zwijam stragan i kończę z rapem”… ale ponoć tylko krowa nie zmienia zdania. Elo!