Wczoraj premierę miał nowy klip zespołu Yellow Horse do utworu „I Still Wonder”. Piosenka promuje debiutancki album grupy pt. „Lost Trail”, który ukaże się 22 czerwca. Objęliśmy patronat medialny nad tym wydarzeniem.
Teledysk został nakręcony w Bieszczadach, oddając w ten sposób klimat tej kompozycji.
Płyta jest wyrazem zamiłowania zespołu do klimatu lat 60-tych i 70-tych oraz pasji do tradycyjnych, vintage’owych dźwięków.
fot. materiały promocyjne
Album zawiera 9 autorskich utworów, utrzymanych w typowym dla zespołu, teksańsko-bieszczadzkim stylu. Nagrania zarejestrowano w Monochrome Studio, a miksami zajął się Piotr Gruenpeter. Dodatkowo bonusem na płycie będzie cover piosenki „Burning Love” z repertuaru Denisa Linde. Zawartość albumu jest znakomitą propozycją dla miłośników klasycznego rocka, country czy southern rocka.
Yellow Horse to trio akustyczne, które swą twórczością nawiązuje głównie do niezwykle klimatycznej muzyki lat 60’ i 70’. Ich aranżacje to połączenie southern rocka, teksańskiego country i rock&rolla, z domieszką rodzimych, bieszczadzkich brzmień. Inspiracją do stworzenia tak barwnej kompozycji były m.in. takie sławy jak: Creedence Clearwater Revival, The Doors, Neil Young, Tom Petty, Bob Dylan, Johnny Winter, Tadeusz Nalepa, Rolling Stones, czy Lynyrd Skynyrd. Dlatego też w hołdzie powyższym legendom, prócz własnego repertuaru, Yellow Horse wykonuje na koncertach także cover’y ich największych hitów, oczywiście w swoim niepowtarzalnym stylu.
Założycielami zespołu są jego obecni członkowie, czyli Paweł Soja (wokal i bas), Dominik Cynar (gitara akustyczna) oraz Mateusz Krupiński (perkusjonalia). Warto dodać, że Paweł i Dominik na co dzień grają również w Steel Velvet, a Mateusz w Ciryam. Obydwa zespoły prezentują znacznie inny rodzaj muzyki, toteż panowie od dawna nosili się z zamiarem stworzenia akustycznego projektu, który byłby odzwierciedleniem ich wspólnego zamiłowania do vintage’owych dźwięków z tamtej epoki. I tak oto w 2016 roku ich marzenia przybrały postać Yellow Horse.