Nina Anto prezentuje drugi polskojęzyczny singiel „Drżenie”
“Drżenie” to drugi polskojęzyczny utwór Niny Anto nagrany wspólnie z the sound creatures, czyli najbardziej międzynarodowym zespołem, jaki ostatnio pojawił się na scenie muzycznej.
„Drżenie” to nasz emocjonalny protest przeciwko przemocy w edukacji muzycznej. Uczyńmy państwową edukacje muzyczną zdrowszą. Szkoła muzyczna powinna zawsze rozwijać talenty, a nigdy traumy. Muzyka to przyjemność, radość, zabawa. Prawdziwi nauczyciele nie krzyczą, nie poniżają, nie doprowadzają swoich uczniów do drżenia.
Zarówno “Drżenie”, jak i drugi premierowy utwór “Jestem” zostały nagrane w Quality Studio w Warszawie, a oba single zmasterował Denis Blackham, znany z pracy z takimi artystami jak Bee Gees, Jimi Hendrix, David Byrne czy Led Zeppelin.
fot. materiały promocyjne
Nina Anto to wokalistka i pianistka pochodząca z Warszawy, która obecnie studiuje muzykę rozrywkową na prestiżowej uczelni BIMM London.
‘the sound creatures’ to zespół Niny, który nagrał z nią ostatnie dwa single “Jestem” i “Życie”. W jego skład wchodzą muzycy z czterech różnych państw: Łukasz Pietraszewski (perkusja, Polska), Yannick Bellotto (bas, Szwajcaria), Karolina Klimova (chórki, Czechy), Rory Mitchell (gitara, Wielka Brytania).
W 2019 roku Nina Anto dała trzy koncerty w pełnym składzie – ich koncert premierowy odbył się 25 marca w Hydrozagadce, następnie wystąpili w maju w londyńskim klubie The Fiddlers Elbow na Camden Town, a 22 grudnia dali koncert w warszawskim klubie BARdzo bardzo.
Każdy utwór wydany przez Ninę nawiązuje do trochę innego gatunku muzycznego. To zasługa fuzji kulturowej w zespole. Nina Anto i ‘the sound creatures’ czerpią inspiracje ze swojej wzajemnej odmienności. To, co spaja całość to specyficzny głos wokalistki. Nina ze względu na swoją oryginalną barwę przez Grega Enriqueza (prawdopodobnie najbardziej znanego jako nauczyciel Celine Dion) została nazwana wokalnym freakiem.
*****
„Drżenie” w pewnej części oddaje charakterystykę twórczości Niny Anto i zespołu the sound creatures, ale też w sposób naturalny odsłania wrażliwość artystki. Wokół czytelnie zakreślonej melodii, zostało rozbudowane organiczne brzmienie oparte na żywym instrumentarium. Nie znajdziemy tu syntetycznych dodatków, które mogłyby zakłócać ważny przekaz artystki. Oprócz starannie poprowadzonej melodyki i surowego otoczenia na pierwszy plan wybija się charakterystyczny, niezwykle oryginalny głos wokalistki.
Nina powiedziała, że: „walka o wolność w pokojowy sposób odnosi najlepsze rezultaty”. I przekłada się to także na warstwę muzyczną, która podana została w sposób stonowany, niezwykle spokojny, nieco chłodny, ale przez to na swój sposób urokliwy. Nie ma w tej kompozycji buntu, ani siłowania się z materią. Jest za to pewna poetyka dźwięków, która na tle wokalu prezentuje się bardzo wymownie.