„Burn All The Temples” to nowy singiel szczecińskiej grupy Scylla, w którym na saksofonie zagrał gościnnie Adi z grupy Materia. Utwór pochodzi z wydanego w miniony piątek nowego albumu Scylla „Apex+Beneath”.
fot. materiały prasowe
W warstwie muzycznej wydawnictwo ”Apex + Beneath” (premiera odbyła się 15 listopada) jest kompilacją dwóch EP-ek szczecińskiej grupy Scylla. Wcześniejsze EP „APEX” (utwory 1-5) to bardzo energetyczne numery, z których na szczególną uwagę zasługują: „Scorn” oraz „Revelation”. Do pierwszego utworu powstał klip i jest to bardzo prosty, nośny, koncertowy numer. Drugi to najbardziej melodyjna kompozycja na całym wydawnictwie. Cały „APEX” został stworzony do grania na koncertach i toczy się jak walec na sterydach. Teksty na tej EP-ce można śmiało nazwać czystym manifestem nienawiści oraz pogardy dla rodzaju ludzkiego oraz jego poczynań. Ich prostota oraz agresja idealnie współgra z muzyką.
EP „BENEATH” (utwory 6-11) zawiera kompozycje, które nigdy dotąd nie były wydane. Jest to kompletna nowość prezentująca obecne oblicze zespołu. Obraz bardziej mroczny i trudniejszy w odbiorze. Wymagający od słuchacza większego skupienia. W warstwie tekstowej poruszane są tematy nieuniknionej apokalipsy, zakłamania panującego w social mediach i zrozumienia siebie.
Kompozycja „Median” (utwór numer 6) to pomost miedzy „APEX” a „BENEATH”. Następnie mamy pięć ciekawie zaaranżowanych numerów, z których największe wrażenie robi „Burn All The Temples” z ambientowo-jazzową solówką w wykonaniu Adiego z zespołu Materia. Całość materiału jest spójna pod kątem muzycznym i brzmieniowym, każdy fan metalu powinien tu znaleźć coś dla siebie.
Gitarzysta Waldemar Jędruszak tak mówi o „Burn All The Temples”:
„Kawałek – eksperyment. Kolaż kompozycyjny. Mamy groove metal, deathcore, hardcore, trap, black metal. Gościnnie pojawia się Adi z zaprzyjaźnionego zespołu, którego przedstawiać nie trzeba – Materia. Dograł on bardzo klimatyczną, jazzującą solówkę”.
Scylla to połączenie różnych fascynacji muzycznych i różnych osobowości, a wypadkową tego tygla jest muzyka ciężka, tłusta, delikatnie przeplatana dźwiękami dobywającymi się z dna piekła oraz wokalami do których pasuje malarstwo Beksińskiego i odgłosy z rzeźni. Na scenie Scylla to wulkan energii i perfekcja wykonawcza, a dla publiczności uczta dla ucha i strzał adrenaliny prosto w serce.
Zespół do tej pory zagrał mnóstwo koncertów w Polsce i kilka za granicą. Do największych sukcesów należy zaliczyć występy na dużej scenie Metalfest 2013, Castle Party w Bolkowie 2014, scenie Lecha na Woodstock Fesitval 2016. Ponadto sukcesem jest nagranie własnym sumptem 2 płyt oraz kilku teledysków, które cieszą się dużą popularnością. Płyty zebrały same pozytywne recenzje tak w podziemnych zinach jak i w ogólnopolskich magazynach muzycznych.