Postać i twórczość Wojciecha Młynarskiego towarzyszyły Piotrowi Machalicy niemal od zawsze. Teraz ta fascynacja zostaje zwieńczona osobistym hołdem, który wybitny aktor składa niekwestionowanemu mistrzowi mądrego słowa. Płyta „Mój ulubiony Młynarski” ukazała się 25 października.
Jak twierdzi sam artysta – nie wolno ludziom dać zapomnieć o obszernym i genialnym dorobku autora „Jeszcze w zielone gramy”. Zwłaszcza, że nieczęsto zdarza się dziś „taka piosenka, taka ballada, co byle czego nie opowiada”.
Na początku, jeszcze w 2015 roku, był pomysł na program sceniczny. Rok później Machalica rozpoczął próby z kameralnym, akustycznym, jazzującym akompaniamentem Michała Walczaka, Krzysztofa Niedźwieckiego i Pawła Surmana. W tym składzie od marca 2017 roku zespół zachwycał publiczność już przeszło sto razy. Decyzja o zarejestrowaniu tego materiału i o wydaniu albumu to naturalna kontynuacja aktywności koncertowej. Powstał rodzaj urokliwej pamiątki i pyszny prezent dla słuchaczy.
Dobór piosenek na płytę był sprawą najtrudniejszą. Machalica miał na tym polu – jako fan i znawca tekstów Młynarskiego – ogromne kłopoty bogactwa. Ostatecznie wyselekcjonowany zestaw trzynastu utworów wydaje się czarujący i zróżnicowany. Wysmakowany humor idzie tu pod rękę z głęboką życiową refleksją. Obok doskonale znanych przebojów („Nie ma jak u mamy”, „Moje ulubione drzewo”, „Daj des”) znajdziemy tu propozycje nieco mniej wyeksploatowane – „Tango desperado”, „Dobranoc panu, panie Bzowski”, słynne „My Way” w tłumaczeniu Młynarskiego, a także jego przekłady dwóch pieśni George’a Brassensa („Niegdysiejsze pogrzeby”, „Testament”). Machalica znakomicie „czuje” ten repertuar, niezależnie od tempa, nastroju i konwencji. Jego bogate, choć wyważone ekspresyjnie interpretacje brzmią trochę jak szczera spowiedź dojrzałego człowieka, a trochę jak list do nauczyciela, na który nie będzie już odpowiedzi.
Tracklista:
- Taka piosenka, taka ballada (muz. Adam Skorupka, sł. Wojciech Młynarski)
- Moje ulubione drzewo (muz. Jerzy Derfel, sł. Wojciech Młynarski)
- Nie ma jak u mamy (muz. Panajot Bojadżijew, sł. Wojciech Młynarski)
- Tango desperado (muz. Andrzej Żylis, sł. Wojciech Młynarski)
- Daj des (muz. Janusz Sent, sł. Wojciech Młynarski)
- Ballada o dwóch koniach (muz. Jerzy Wasowski, sł. Wojciech Młynarski)
- Dobranoc panu, panie Bzowski (muz. Jerzy Derfel, sł. Wojciech Młynarski)
- Sposób na bezsenność (muz. Janusz Sent, sł. Wojciech Młynarski)
- Młodość Św. Mikołaja (muz. Maciej Małecki, sł. Wojciech Młynarski)
- Niegdysiejsze pogrzeby (muz. i sł. Georges Brassens, słowa polskie Wojciech Młynarski)
- Idź swoją drogą (muz. i sł. Claude Francois, Jacques Revaux, Giles Thibault, Paul Anka, słowa polskie Wojciech Młynarski)
- Testament (muz. i sł. Georges Brassens, słowa polskie Wojciech Młynarski)
- Jeszcze w zielone gramy (muz. Jerzy Matuszkiewicz, sł. Wojciech Młynarski)
Piotr Machalica – śpiew
Taj MahaLisa Trio:
Michał Walczak – aranżacje, gitara klasyczna, tamburyn, chórki
Krzysztof Niedźwiecki – gitara akustyczna, gitara rezofoniczna, stopa, chórki
Paweł Surman – trąbka, akordeon, instrumenty perkusyjne, chórki
Nagrano na żywo i analogowo w Tonn Studio w dniach: 16, 17, 18 kwietnia 2018 roku.
Realizacja dźwięku: Maciej Staniecki, Krzysztof Tonn
Mix: Michał Rosicki, Michał Walczak, Krzysztof Niedźwiecki w MaqRecords Studio
Mastering: Michał Rosicki w Bruelsound
Nagrane na tej płycie piosenki Piotr Machalica śpiewał, bodaj 2 lata temu, na koncercie w Politechnice Poznańskiej, słuchało się znakomicie. Polecam