Limboski prezentuje nowy singiel „Na statku” i zapowiada nowy album, który ukaże się już w październiku.
Piosenka „Na statku” nie brzmi jak nic co dotąd nagrał w swojej karierze. Sporo tutaj fortepianu, sampli, a miejscami odważnej elektroniki. Utwór jest jednak niesłychanie śpiewny, a refren kołysze niczym okręt piratów. Limboski poczyna sobie coraz śmielej jeśli chodzi o elektronikę, a jego teksty stają się coraz bardziej frapujące.
W Berlinie jest sporo wąskich kanałów, po których pływają stateczki wycieczkowe z kawiarniami. Te stateczki są strasznie długie – trudno uwierzyć, że się nie klinują na zakrętach tych wąziutkich kanałów. Czasem, gdy patrzę na te stateczki myślę sobie, że trzeba zbudować własną łódź i odpłynąć tym kanałem do rzeki, z rzeki do morza, a potem do oceanu, a potem wpłynąć do jakiegoś ogromnego wiru i w ten sposób rozwiązać zagadkę bytu. Ta fantazja o odpłynięciu stateczkiem wraca do mnie regularnie. „Na statku” to fantazja na temat tej fantazji i też utwór natchniony – w sensie, że nie pisałem go próbując coś opowiedzieć, ale po prostu musiałem zapisać słowa nie wiedząc o co właściwie chodzi.
Nowy singiel Limboskiego nosi tytuł „Na statku” i zapowiada nowy, siódmy album artysty, który ukaże się w 25 października. Ten hipnotyzujący utwór zaskakuje odejściem od rockowego klimatu ostatniej płyty „Poliamoria” w stronę nietuzinkowej elektroniki i oryginalnych pomysłów brzmieniowych. Limboski nie traci przy tym nic ze swojego zadziora. Do utworu powstał klip z Januszem Chabiorem w roli głównej.
Produkcja: Kaha 77 Production
Scenariusz i reżyseria: Kaha Hoffmann
Asystent reżysera: Beata Hoffmann
Zdjęcia: Marceli Zielnik