Najnowszy utwór „Poczuj wiatr” domyka koncepcyjną EPkę zatytułowaną „Cztery pory roku” Piotra Krzysztofa Prysiażnika.
fot. materiały prasowe
Piotr Krzysztof Prysiażnik nie powiela wcześniejszych wzorców, choć pozostaje wierny specyfice swojej twórczości, która skutecznie ucieka od komercyjnego banału. Wystarczy posłuchać jego nowego singla „Poczuj wiatr”, żeby się o tym przekonać. Tym razem postawił on na bardziej refleksyjny utwór, mocno naznaczony jego wrażliwością. I trzeba przyznać – lekki sentymentalizm, wyzwalający w nas głębokie emocje, sprawia, że wartość tej propozycji zdecydowanie rośnie.
To przy okazji najbardziej poetycki numer w dość bogatym już dorobku artystycznym twórcy, co potwierdza angażujący naszą uwagę tekst („Co pragniesz, się spełni, uwierz w to, uwierz choćby na chwilę, wtedy odkryjesz, że masz przed sobą podróż jasną i daleką”).
Piotr nie posługuje się zawiłą formą, nie sięga po wiersz, raczej przyjmuje rolę narratora, który ma nam po prostu coś do przekazania. I to w tym przypadku się sprawdza, bo też artysta nie śpiewa w tradycyjnym sensie, lecz posługuje się melodeklamacją – opowiada historię, która może stać się bliska każdemu z nas. Ten uniwersalny pierwiastek ma tutaj niebagatelne znaczenie.
Jak mówi sam Prysiażnik: „Ta piosenka symbolizuje zimę, zarówno tę realną – pogodową, jak i tę metaforyczną – emocjonalną.” Resztę możemy dopowiedzieć sobie sami.
Od strony muzycznej kompozytor oszczędnie korzysta z dostępnych środków artystycznych, ale dzięki swojemu wyczuciu – a trzeba dodać, że pracuje m.in. jako muzyk klasyczny – robi to w sposób całkowicie przekonujący. Struktura piosenki połyskuje więc poetycką barwą, ale osadzona jest na tle jazzujących motywów, które noszą w sobie ślady klasycznej elegancji. Jest w tym lekkość wykonawcza oraz przestrzeń, która pozwala słuchaczowi zatopić się w wymowie tego utworu.
„Poczuj wiatr” to propozycja skierowana do poszukującego i wyczulonego na niuanse słuchacza, który potrafi dostrzec i zrozumieć jej wyszukaną intencję. Dojrzałość w tym przypadku jest kluczem do odczytania całości – ujętej w niecodziennej formule. Twórczość Piotra Krzysztofa Prysiażnika wymaga skupienia i, choć jest projektem niszowym, pozwala potencjalnemu odbiorcy szybko odnaleźć się w tym świecie, jeśli ten szuka w muzyce czegoś więcej niż tylko taniej rozrywki.
[rec. Łukasz Dębowski]
*****
Ta piosenka symbolizuje zimę, zarówno tę realną – pogodową, jak i tę metaforyczną – emocjonalną. Powstała po dłuższej przerwie w mojej autorskiej działalności, w czasie, gdy większość mojego życia zawodowego wypełniała praca skrzypka i muzyka klasycznego. Powrót do własnej twórczości był dla mnie momentem osobistym i twórczym zarazem. – jak informuje artysta.
„Poczuj wiatr” to utwór spokojny, utrzymany w klimacie poetyckim, miejscami jazzującym, z elementami liryki śpiewanej. Początkowo melancholijny, chwilami wręcz intymnie depresyjny, ukazuje wewnętrzne zmagania i stany zawieszenia – momenty, gdy życie wydaje się zamarznięte, a człowiek czeka na powiew, który przywróci nadzieję. Ten utwór to refleksja nad trudniejszymi etapami życia, ale również ich przekroczeniem. Pomimo zimowej aury – kończy się światłem, cichą wiarą, że wszystko ma swój czas i każdy odnajdzie swoją wiosnę.
Teledysk został zrealizowany jako wizualna opowieść dopełniająca przesłanie utworu – o ciszy, refleksji, o powrocie do siebie i wewnętrznej odwilży, która pojawia się po życiowej zimie.
Piosenka została napisana przeze mnie – zarówno tekst, jak i muzyka powstały na przestrzeni lat, a dziś – po czasie dojrzewania – zyskała swoje pełne muzyczne brzmienie i emocjonalne obramowanie.
W drugiej części kompozycji pojawia się nawet delikatny, niemal filmowy wymiar – z romantyczną aurą i przestrzenią do osobistych interpretacji.
*****
Piotr Prysiaznik prezentuje się nie tylko jako artysta, ale także jako autor tekstów i kompozytor. Jego największą inspiracją jest sentyment do syntezatorów lat 80-tych oraz fascynacja brzmieniami perkusji.
„Poczuj wiatr” to czwarta piosenka z EPki „Cztery pory roku”.
fot. okładka singla
