
„crying land” to intymny, dream-popowy utwór, będący niezależnym debiutem Elizy Pławeckiej. Do piosenki powstał bajkowy retro teledysk.
14 czerwca ukazał się debiutancki singiel pt. „crying land” Elizy Pławeckiej. To subtelny, dream-popowy utwór, który powstał z myślą o miejscach, istniejących tylko w nas – ukrytych przestrzeniach, do których wracamy w ciszy, gdy świat staje się zbyt głośny. Zrodził się z nadziei na to, że każda łza ma znaczenie. Że czasem trzeba się rozpaść, by coś mogło w nas zakwitnąć na nowo – delikatnie, powoli, ale prawdziwie. Całość jest inspirowana surrealistycznym kinem.
Symboliczny, retro teledysk — w całości wyreżyserowany i nakręcony przez Elizę — przedstawia melancholijny ogród wyobraźni, subtelne schronienie dla emocji, które często ukrywamy.
fot. materiały prasowe
Opowieść przynosi nadzieję na to, że smutek ma sens – jest jak przestrzeń, w której może wzrastać piękno. Zarówno wizualnie, jak i emocjonalnie, inspiracją były tu nastrojowe kino i surrealistyczne ilustracje, łączące senny czar z autentyczną wrażliwością.
Za produkcję singla odpowiada producentka i kompozytorka Barbara Czaja / Tide Tunes Studio.
Dla fanów: Coals, Lana Del Rey, Aurora, Agnes Obel.
Motywy: smutek, nostalgia, ucieczka, światy wewnętrzne, filmowa atmosfera, surrealistyczna sztuka.
*****
Słuchaj singla „crying land” na platformie SPOTIFY.