Emocjonalna subtelność. Stasiek Kukulski prezentuje utwór „Dla Ciebie bym mógł” [RECENZJA]

„Dla Ciebie bym mógł” to nowa propozycja Staśka Kukulskiego, którą młody wokalista wykona podczas koncertu „Debiuty” na 62. Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Do piosenki powstał teledysk.

fot. materiały prasowe

Popularność, a także dużą przychylność słuchaczy zdobył dzięki brawurowym wystąpieniom w „Szansie na Sukces”, choć tak naprawdę młody wokalista już wcześniej nagrywał swoje piosenki. Mowa o niezwykle zdolnym Staśku Kukulskim, który właśnie zaprezentował nowy, jakże mocno związany z nim emocjonalnie utwór, zatytułowany „Dla Ciebie bym mógł”. Ten singiel wydaje się nowym otwarciem w jego artystycznych poczynaniach, wyraźniej definiując to, co dla niego ważne jest w muzyce.

Właściwie teraz jesteśmy pewni, że to propozycja, która ma dla niego dużą wartość, stając się ważnym sygnałem wysłanym w stronę publiczności – oto jestem, mam Wam coś ważnego do przekazania.

To czuć w każdym momencie tej balladowej, niebanalnie skonstruowanej kompozycji. Przy okazji numer uwypukla możliwości wokalne artysty, mającego dużą siłę wyrażania własnych emocji. Stasiek wydaje się już dojrzałym artystą, choć przecież jego wizja artystyczna i charyzma wciąż się kształtują, nabierając coraz większej intensywności właśnie poprzez świadomość tego, w jaki sposób chce prezentować własną twórczość. To słychać w tym subtelnym, ale mocno nacechowanym uczuciami utworze.

Dlatego jego dokonań nie należy rozpatrywać przez pryzmat programów telewizyjnych, bo one stały się drogą, a nie celem do tego, co wokalista chce tworzyć i prezentować. W realizacji tej oszczędnej w wyrazie muzycznym piosenki wspomogli go: Kuba Dąbrowski (mix i produkcja) oraz – mająca duże doświadczenie nie tylko we współpracy z innymi wykonawcami – Patrycja Kosiarkiewicz (tekst). Sama muzyka należy do młodego artysty – zresztą to on zasiadł za pianinem oraz zagrał na skrzypcach (obok Oliviera Rybickiego). Ten pierwiastek twórczego podejścia pogłębia tylko wymowę tego kawałka.

Ważne jest także otoczenie żywym brzmieniem melodii, która potrafi szybko zapaść w naszą pamięć. To znów sprawia, że struktura kompozycyjna jest organiczna – i, co najważniejsze, nieprzeprodukowana. Na pierwszy plan wysuwa się więc przekaz i zjawiskowy w takim formacie głos Staśka Kukulskiego.

Piosenka „Dla Ciebie bym mógł” zasługuje na to, żeby trafić do szerokiego grona odbiorców, bo głęboko porusza i pokazuje artystę takim, jaki jest naprawdę. Przynajmniej takie można odnieść wrażenie. Brawo.

[rec. Łukasz Dębowski]

*****

Przepustkę do udziału w koncercie zdobył dzięki zwycięstwu w finale programu „Szansa na Sukces”. 

Muzyka którą skomponował, to wachlarz jego emocji i osobistych przeżyć, a poetycki tekst Patrycji Kosiarkiewicz doskonale ją uzupełnia. Za produkcję utworu odpowiada Kuba Dąbrowski. „Dla Ciebie bym mógł” to piosenka o miłości, która stanowi fundamentalną ludzką emocję, wywołuje silne uczucia, porusza, a może nawet ma moc sprawczą i umacnia więzi pomiędzy dwojgiem ludzi pogubionych w swoich uczuciach.

„ Chciałbym, aby ta piosenka towarzyszyła każdemu kto kocha, chce być kochanym, chce odnaleźć się na nowo w trudnej relacji”  – tak o utworze mówi Stasiek.

*****

Stasiek mimo młodego wieku, ma na swoim koncie już wiele sukcesów. Jest laureatem wielu festiwali i konkursów piosenki zarówno krajowych jak i zagranicznych. Był uczestnikiem drugiej edycji programu The Voice Kids oraz krajowych preselekcji do konkursu Eurowizja Junior w 2017 roku. 

Pochodzi z muzycznej rodziny. Jego mama jest, nauczycielem muzyki, gry na fortepianie oraz instruktorką śpiewu. Tata jest kapelmistrzem orkiestry wojskowej w Radomiu. Muzyka towarzyszy więc Stasiowi od urodzenia. Jako kilku miesięczne dziecko był zabierany w nosidełku na próby chóru. Bardzo wcześnie przejawiał ogromny talent do śpiewania. Śpiewał już w wieku 3 lat i swoim śpiewem już wtedy przykuwał uwagę.

Mając 6 lat pierwszy raz wystąpił na scenie w Ogólnopolskim Konkursie wokalnym „Rozśpiewany Wawer” i zdobył pierwszą nagrodę. Poczuł wtedy, że bardzo dobrze czuje się na scenie i dlatego właśnie zaczął regularnie uczestniczyć w ogólnopolskich festiwalach, zdobywając kolejne nagrody. Gdy miał 7 lat rozpoczął edukację muzyczną w Państwowej Szkole Muzycznej i rozpoczął naukę gry na skrzypcach.

W 2019 zdobył prestiżowy „Złoty Aplauz” podczas 40. Międzynarodowego Festiwalu Piosenki i Tańca w Koninie. Otrzymał również zaproszenie do reprezentowania Polski w Międzynarodowym Festiwalu Euro Pop Contest w Berlinie, gdzie następnie wystąpił i zdobył najwyższą nagrodę Grand Prix Festiwalu.

Jeszcze przed mutacją głosu nagrał trzy single: „Wiatr mój brat”, „Kim jesteś” oraz „Leć przed siebie”, które do dzisiaj można usłyszeć na antenach rozgłośni radiowych. W 2023 roku przy współpracy z producentem Arturem Sekurą powstał singiel „Rutyna”. W 2024 roku na potrzeby polskich preselekcji do konkursu piosenki Eurowizji wspólnie z Markiem Mościckim – Halickim skomponował utwór „World of Liars”.  Za produkcję odpowiadali: Bartosz Skórkiewicz & Artur Sekura. Piosenka spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony słuchaczy.

Pod koniec ubiegłego roku wystąpił w programie „Szansa na Sukces Opole 2025”. Wykonał utwór „Eli Lama Sabachtani”  z repertuaru zespołu Wilki i  decyzją Roberta Gawlińskiego znalazł się w wielkim finale programu. Finał programu był podzielony na dwa etapy. W pierwszym, w duecie z Robertem Gawlińskim zaprezentował przebój „Son of the blue sky” i dzięki głosom widzów, znalazł się w „finałowej trójce”. W drugim etapie zaśpiewał piosenkę „Wszystko się może zdarzyć” z repertuaru Anity Lipnickiej. Zwyciężył w głosowaniu smsowym, co dało mu przepustkę do koncertu „Debiuty” podczas festiwalu w Opolu.

[mat. prasowe]

 

Leave a Reply