Emocje i głęboki klimat. Karolina Charko prezentuje nowy singiel „LETARG” [PREMIERA]

„LETARG” to drugi po „Moście” singiel Karoliny Charko, który zapowiada jej wyjątkowy projekt. Album ukaże się pod koniec roku, a już teraz można posłuchać piosenki, którą z pewnością pokochacie.

fot. Katarzyna Strzelecka

Drugi singiel zatytułowany „LETARG”, wedle przyświecającej albumowi maksymy „One producer – one song. Another song – another producer” – produkowany był tym razem we współpracy z perkusistą – Mateuszem Brzostowskim. Ponownie ważny był więc rytm i puls. Ale to, co sprawiło, że Karolina pokochała ten utwór i stał się on jednym z jej ulubionych na nadchodzącej płycie.

Mateuszowi udało się przez dobór instrumentarium i dźwięków zachować dużą intymność kompozycji przy jednoczesnej groove’owej i finezyjnej grze na perkusji. Perkusji, która poza wokalem z pewnością jest drugim głównym bohaterem tego utworu. Snuje tam swoją burzliwą opowieść, ukazując dwa życia, idealnie oddając klimat tekstu.

„Tak naprawdę to, co pojawiło się w jego pierwszej propozycji aranżu było mi tak bliskie, że praktycznie nie miałam potrzeby nic zmieniać. Dodałam tylko warstwy głosów.” – jak informuje artystka.

Ponownie elementem charakterystycznym są właśnie harmonie, pejzaże wokalne, kładzione w poprzek utworu. To zresztą element, który pojawi się w każdej piosence na nadchodzącej płycie, a sam „LETARG” może być uznany za punkt wyjścia do większej opowieści, na którą się one złożą.

„Ogrom bodźców z zewnątrz, masa sprzeczności w środku, do tego natłok myśli… Nic tylko się położyć. I chociaż brzmi to dość minorowo, jeśli nie fatalistycznie to piosenka mówi o przeszłości i jest elementem większej całości.

Płyty, która ukaże się pod koniec roku. Płyty, która ukazuje ścieżkę wychodzenia z tytułowego letargu. Płyty, która jest jedną z piękniejszych rzeczy, które mi się w życiu przydarzyły”Karolina Charko

„Tytuł mówi już całkiem sporo. Dookoła zagubionej mnie, świat się nie zatrzymuje, bezlitośnie mknie jak kometa stymulując natłok myśli, nie dając szans na punkt zaczepienia, odbierając siły do działania. I nawet, jeśli tkwiąc w letargu, pośród całej tej bezsilności coś w środku naprawdę pragnie zmiany, jest jeszcze świat zewnętrzny… a świat może sobie coś pomyśleć i co wtedy? Już chyba łatwiej pozostać przy analizach i marzeniach niż dać się ocenić.”

Marcin Bors, odpowiedzialny za miks całej płyty i artystyczne trzymanie ręki na pulsie, również przyznał, że „W LETARG’u będę walczył o każdą rzecz, bo tu głos Karoliny jest nadzwyczajny, nabiera zupełnie innego wymiaru”.

 

 

Leave a Reply