Michał Rudaś – „Płyń” [RECENZJA]

Nasz ocena

22 października 2024 roku ukazał się – pod naszym patronatem medialnym – czwarty solowy album Michała Rudasia zatytułowany „Płyń”. To bardzo zaskakująca i potrzebna płyta. Zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją tego wydarzenia.

fot. okładka albumu

Recenzja płyty „Płyń” – Michał Rudaś (2024)

Album „Płyń” to nowy rozdział w działalności Michała Rudasia, który zdecydowanie odważniej mówi o tym, co jest dla niego ważne. Pewne uniwersalne prawdy znajdują w jego piosenkach właściwe miejsce, bo nie podano ich w przerysowany sposób. Wyważona subtelność istnieje nie tylko w bardzo udanych tekstach, ale też w muzyce, która tym razem nie została ubogacona nadmierną ilością egzotycznych akcentów. Choć te wciąż są ważną częścią propozycji artysty, umiejętnie podkreślających istotę przekazu. Dlatego można z pełnym przekonaniem powiedzieć, że to najlepsza płyta wokalisty, która zachwyca brzmieniem, treścią, a także idącą za tym dojrzałością.

Michał to dziś świadomy artysta, który potrafi w znamienny sposób konstruować muzykę, stającą się w zderzeniu z jego wrażliwością czymś niezwykle poruszającym. Stąd zachwycają lekko płynące melodie rozciągnięte w harmonijnym uniesieniu duchowym – ta sfera w jego piosenkach wydaje się wręcz bardzo ważna. Nie ma w tym jednak egzaltacji, nadmiernego patosu, który mógłby zniwelować pozytywne odczucia związane z tym projektem.

Dlatego każdy utwór posiada umiejętnie zobrazowaną formę, ładnie ukazaną na jakże estetycznie wysmakowanej wizji artystycznej. Skupiając się wyłącznie na muzyce możemy wyczuć szeroki wachlarz brzmieniowych naleciałości – od szlachetnego, płynącego poza mainstreamem popu, aż po filmowe akcenty nacechowane bardzo subtelnymi, klasyczno-jazzującymi detalami („U Twoich stóp”). Duża w tym zasługa wybitnego pianisty, aranżera i kompozytora – Piotra Mani (aranżacje i produkcja).

Stąd wiele w tym urozmaicenia wartościowymi motywami, które wyłamują się z pewnej konwencjonalności. Rudaś wciąż sięga po egzotyczne dźwięki inspirowane kulturami Indii, Bliskiego Wschodu i Afryki (doskonale to słychać w utworze „Naprawdę jesteś”, wyrosłym z inspiracji muzyką romską). W tej materii nie znajdziemy nadmiernego przeładowania całości mnogą ilością elementów, co zdarzało na poprzednich płytach wokalisty.

Tutaj wszystko ma swoje właściwe miejsce, a więc każdy akcent jest wyważony nawet jeśli dostajemy bogatszą aranżację, ożywiającą cały album („Kolory świata”). Choć przecież pojawiają się też bardziej klarowne propozycje okraszone vintage’owym brzmieniem instrumentów, gdzie dowodzenie przejmują oszczędnie zaaranżowane gitary („Płyń”). Na płycie znalazł się także pasujący od reszty singiel „Naprawdę jesteś” w aranżacji i produkcji Marcina Świderskiego. Zaskoczeniem jest bardzo ascetyczna sytuacja muzyczna, domykająca całość dźwiękami pianina, co daje możliwość złapania oddechu poprzez pogłębioną refleksyjność („O czym szumi las”).

Mówiąc o słowach, które utkały poszczególne historie, to otrzymaliśmy odważnie ukazane przemyślenia, dotykające każdego z nas – od zdrowia psychicznego mężczyzn („Płyń”) aż po tolerancję i otwartość na drugiego człowieka („Bracie mój”).

Każda propozycja została otulona niezwykle ciepłym, ale jakże szerokim głosem Michała Rudasia, który tym razem jawi się jako artysta świadomy, pogodzony z pewnymi sytuacjami, może spokojniejszy, a przez to bardzo dojrzały. Takiego albumu nie spodziewał się nikt – może nawet niewielu na niego czekało, a okazuje się, że to zbiór utworów bardzo potrzebny, bo bliski każdemu z nas. Tym bardziej, że od strony muzycznej to „górna półka”, do której nie każdy artysta odważyłby – albo nawet nie umiałby – sięgnąć.

Łukasz Dębowski

 

Michał Rudaś prezentuje singiel “Kiedy w sobie trwam”

Jedna odpowiedź do “Michał Rudaś – „Płyń” [RECENZJA]”

  1. Jestem fanką Rudasia i wyczekiwałam tej płyty niecierpliwie. Nie zawiodłam się ani jednym utworem. Podpisuję się pod każdym słowem tej recenzji i życzę temu artyście wypłynięcia wreszcie na szerokie wody popularyzowania swej twórczości w trasach koncertowych 👍👌👏👏👏

Leave a Reply