25 października do kin trafi pełnometrażowy animowany film oparty na motywach powieści Henryka Sienkiewicza „Quo Vadis”. Będzie to siódma w historii, ale pierwsza wykonana techniką animacji propozycja. Piosenką promującą film jest „Miecz miłości”, śpiewaną przez Tomasza Szczepanika – wokalistę i lidera zespołu Pectus.
fot. AKPA
Utwór skomponowali Marcin Nierubiec, który wspołpracowął, m.in. z Dodą. Marylą Rodowicz i Michałem Bajorem oraz Tomasz Szczepanik. Autorami słów są raper Krzysztof Gorzkiewicz i Joanna Chałat. Do piosenki powstał animowany teledysk ze scenami z filmu.
Animowane „Quo Vadis” to międzynarodowa koprodukcja Polski, Indii, Wielkiej Brytanii, Francji i Litwy w 120. rocznicę przyznania Nagrody Nobla Sienkiewiczowi. W całości sfinansowana przez prywatnych inwestorów. W polskiej wersji językowej usłyszymy w niej: Małgorzatę Kożuchowską w roli Eunice, Michała Milowicza (Petroniusz), Michała Koterskiego (Neron) oraz Jarosława Boberka (Chilon). Muzykę do filmu i piosenki, które w nim usłyszymy, stworzyli polscy i zagraniczni artyści: Fabien Curtis, Tomasz Szczepanik z zespołu Pectus, Marcin Nierubiec, raperzy Afu-ra i Sobota, Neil Mukherjee, Dariusz Malejonek, Marcin i Lidia Pospieszalscy, a także znany z YouTube’a duet The Dziemians.
Akcja filmu rozgrywa się w 63. roku za panowania cesarza Nerona. Młody rzymski żołnierz Winicjusz zakochuje się w Ligii, która jest chrześcijanką. O pomoc w zdobyciu dziewczyny prosi wuja Petroniusza, wpływowego doradcę samego Nerona. W wyniku jego planu, Neron nakazał sprowadzić Ligię na dwór jako własność Cesarstwa, a następnie przekazać Winicjuszowi w nagrodę za zasługi wojenne. Wkrótce uczucia Ligii rozkwitają, a sam Winicjusz planuje już ślub. Tymczasem w Rzymie wybucha wielki pożar. Winą za spalenie miasta zostają obarczeni chrześcijanie…
„Quo Vadis” wyreżyserowali Anira Wojan i Roy Sukankan.
„Jako zapalony czytelnik, nawet mieszkając w Kalkucie, poznałem dzieło Sienkiewicza, ale wzniosłe przedstawienie niuansów starożytnego społeczeństwa rzymskiego i głębokiej subtelności chrześcijaństwa w tym filmie było możliwe tylko dzięki Anirze Wojan i Biblii u naszego boku. Myślę też, że ten film wzmocni więzi kulturowe między Indiami a Polską” – mówi Sukankan.