Po bardzo dobrym przyjęciu “Piosenek nieCodziennych vol. 1“, rockowy zespół DarkWind kontynuuje swoją działalność, wydając kolejną część tego albumu. “Piosenki nieCodzienne vol. 2” są już dostępne w serwisach cyfrowych, a poniżej można znaleźć naszą recenzję tego wydarzenia.
fot. okładka albumu
Recenzja płyty “Piosenki nieCodzienne vol. 2” – DarkWind (2024)
Ostatni dotychczas album rockowego zespołu DarkWind doczekał się kontynuacji. Stąd “Piosenki nieCodzienne vol. 2” stylistycznie są dalszą częścią tego, co mogliśmy usłyszeć na poprzedniej płycie grupy. Mamy więc do czynienia z inteligentnym graniem gitarowym, gdzie nadrzędną rolę odgrywają teksty Michała Widyńskiego. Pozornie nie znajdziemy w tych utworach nic spektakularnego, a jednak ich forma wydaje się na tyle ciekawa, by móc w pełni zatopić się w opowieściach utkanych na znamiennym głosie wokalisty – Krisa.
Trzeba przyznać, że zespół wie, jaki cel ma osiągnąć, skupiając szczególną uwagę na podrasowaniu gitar, tak by mogły stać się wartościwym nośnikiem opisywanych historii. Grupa nie sili się na oryginalność, ale nie można też zarzucić im braku pomysłu na to, co mają do zaproponowania. Tym bardziej, że idzie za tym profesjonalizm i artystyczny konkret. Należy docenić, że band nie układał wszystkiego według jakiegoś wzorca, choć czuć w tym mocne nawiązania do piosenkowo-rockowej klasyki lat 80/90.
Żaden to zarzut, bo akurat klimat poszczególnych propozycji rozbudza sentyment za tym, co było, przenosi nas w czasie, może nawet daje odrobinę tego, co już niekiedy w muzyce bywa zapomniane (“Powietrze“).
Na poprzednim albumie zespół zaprosił gości. Tym razem jest inaczej, bo nie ma nikogo, kto dodatkowo mógłby uatrakcyjnić swoją obecnością którąś z propozycji. Dostaliśmy po prostu esencję tego, co definiuje ich poczynania – fajne, w większości melodyjne, podbite dobrą energią piosenki.
Spośród całości wyróżnia się balladowy, ładnie rozciągnięty na ujmującej melodyce utwór “Codziennie” (dodatkowe instrumenty smyczkowe robią w tym przypadku robotę). Większość propozycji posiada niesłabnącą siłę, która sprawia, że chce się tego słuchać, nawet jeśli bywa odrobinę zachowawczo (“Życie to z Tobą podróż“). Częściej jednak mamy do czynienia z czystą siłą rock’n’rolla i odwagą, która dodaje temu projektowi animuszu (“Marszałek foch“).
DarkWind pielęgnuję to, co w ich muzyce stanowi prawdziwą wartość. Bezkompromisowe kompozycje zostały więc oparte na poetyce tekstów, a poprzez wymowne interpretacje wokalisty nabierają one jeszcze większej mocy. “Piosenki nieCodzienne vol. 2” to zupełnie niekomercyjny album, któremu trudno będzie przebić się we współczesności, choć zdecydowanie zasługujący na szerszą uwagę. Dlatego warto po niego sięgnąć, bo może się on okazać odtrutką na komercyjny banał, który nas otacza. Tutaj nie ma kreacji i udawania, za to jest całkiem niezła muzyka.
Łukasz Dębowski
Rockowy zespół DarkWind z nowym albumem EP “Piosenki nieCodzienne vol. 2”!